|
Od kiedy cellulit stał się problemem
Cellulit został po raz pierwszy opisany w 1922 roku przez francuskich lekarzy Alquiera i Paviota. Prawdopodobnie kobiety miały go już znacznie wcześniej, ale początkowo cellulit postrzegano jako świadectwo dobrobytu, zdrowia, a nawet seksualności. Cellulit stał się problemem dopiero od XX wieku – w czasach przemian kulturalnych, zmiany wizerunku kobiet, a także innego stylu życia. Kobiety zaczęły odkrywać coraz większe obszary dotąd zasłoniętego ciała, cellulit stał się więc widoczny. Zmienił się również ich tryb życia (na coraz bardziej siedzący), codzienna dieta, pojawiły się używki. Problem cellulitu zaistniał więc w dzisiejszych czasach ze zdwojoną siłą – z jednej strony w wyniku presji kultu pięknego ciała, z drugiej – intensyfikacjiczynników,któregowywołujączy nasilają.
Cellulit – choroba czy skłonność?
Cellulit jest przypadłością kosmetyczną, osobniczą skłonnością, nie chorobą. Jest to nierównomierne rozmieszczenie tkanki tłuszczowej, która na powierzchni skóry tworzy tak nielubiany obraz „pomarańczowej skórki”. Przypadłość ta dotyczy prawie wyłącznie kobiet, (aż 60-70%), a według niektórych autorów nawet 90% spośród nas. Pojawia się już u młodych dziewcząt w okresie dojrzewania, nasila się po przebytych ciążach oraz w okresie menopauzy. Uwidacznia to wyraźny wpływ hormonów kobiecych – estrogenów – na rozwój tej przypadłości.
Nazewnictwo
Bardzo ważną kwestią jest sprawa odpowiedniego nazewnictwa cellulitu. Istnieje wiele synonimów stosowanych w języku medycznym i naukowym, jednak prawidłową polską nazwą tego zjawiska jest lipodystrofia. Nazwa ta określa nierównomierne rozmieszczenie tkanki tłuszczowej, połączone z występowaniem obrzękowo-włóknistych zmian w tkance podskórnej. Najważniejsze, aby do określenia tego stanu nie używać nazwy cellulitis, gdyż jest to nazwa poważnej choroby zapalnej tkanki podskórnej, wymagającej intensywnego leczenia i z cellulitem nie ma nic wspólnego.
Cdn.
|