Kiedy dołożymy do tego jesienną aurę, nie musimy długo czekać na efekty. Nie dość, że nasza cera traci blask i szarzeje, to jeszcze dopada nas ogólne zniechęcenie, przeradzające się w stany depresyjne, a nagłe skoki ciśnienia i zmiany pogody wpędzają nas w choroby. Co robić, by nawet w pochmurne dni zachować optymizm i radość życia? Odpowiedzią na wszelkie jesienne przypadłości jest nowy olejek z wyciągiem z melisy Bath & Massage Oil „Melissa” firmy Organique.
Wanna pełna spokoju
Niezwykłe właściwości lecznicze melisy doceniano i wykorzystywano już od zamierzchłych czasów. W starożytnej Grecji nazywano ją „radością serca”, „eliksirem życia” i wierzono głęboko, że jej stosowanie przywraca nadwątlone siły i przedłuża życie. W Europie od X wieku wytwarzano z niej medykamenty, które miały usuwać troski i rozweselać w strapieniu. Dobra sława tej rośliny utrzymuje się do dziś, wszyscy dobrze pamiętamy, jak nasze babcie i mamy stosowały melisę jako najlepszy środek na wszelkie problemy z nerwami, snem, samopoczuciem, alergiami, a nawet ugryzieniami przez insekty.
Dobroczynną moc melisy wykorzystano w nowym produkcie firmy Organique – Bath & Massage Oil „Melissa”. Zawartość ekstraktu z melisy czyni z niego środek niezastąpiony w leczeniu i zapobieganiu bolączek dnia codziennego. Kąpiel z jego dodatkiem ma działanie uspokajające – wystarczy zaserwować sobie ją na koniec dnia, aby poczuć, jak w otoczeniu orzeźwiającego aromatu powoli uchodzi z nas nagromadzone w ciągu dnia zdenerwowanie. Moc melisy oddaje nam naturalną harmonię ducha, tak potrzebną do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Taka chwila relaksu pomoże nam nie tylko zwalczyć nerwicę, lecz także zażegnać męczącą nas bezsenność i poradzić sobie z jesienną depresją.