|
Dokonując rzeczowej oceny niekorzystnej sytuacji, możemy oddzielić czynniki, które są zależne od nas, od tych, na które nie mamy wpływu. A skoro nie możemy zmienić tego, na co nie mamy wpływu, powinniśmy skoncentrować się na tym, co możemy zrobić.
Posiadając wiedzę o rodzajach i intensywności naszych reakcji na czynniki stresujące, znając sytuacje, w których takie reakcje mogą się pojawić, możemy przygotować się zarówno na pojawienie się stresorów, jak i na nasze działania z nimi związane. Gdy uświadomimy sobie, że to, w jaki sposób stres wpływa na nasz organizm, zależy od nas, poczujemy się bezpieczniej. Zaczniemy postrzegać stresory jako doskonały system ostrzegający o zagrożeniu. Zrozumiemy także, że nic tak bardzo nie mobilizuje jak emocje towarzyszące stresorowi.
Cywilizacja to coraz szybciej zachodzące zmiany, częściej pojawiające się wyzwania, którym szybko trzeba sprostać, to w końcu ogromna ilość informacji, które codziennie trzeba przyswajać i na które trzeba reagować. Krótko mówiąc – to coraz większy strumień stresorów. Wobec takiego „zalewu” bodźców konieczne jest nauczenie się panowania nad nimi. Czyli panowania nad stresem.
Artykuł pochodzi z „Magazynu ESKK”
|