|
Skoncentrowaliśmy się zatem na kilku zaledwie, ale za to kluczowych efektach specjalnych - opowiadał Goyer. To połączenie dało wstrząsający wynik. Dla jego zwielokrotnienia wprowadzono spektakularne sceny akcji: skok z wysokiej tamy we wzburzoną wodę, skoki z wysokiego budynku, wypadki samochodowe. Tę pierwszą sekwencję zrealizowano w okolicach tamy Ruskin Dam w miejscowości odległej o godzinę drogi od Vancouver. Na skalistej wysepce u stóp tamy mogła ze względów bezpieczeństwa przebywać tylko nieliczna ekipa. Justin Chatwin ("Wojna światów") - odtwórca roli głównej, spędził wiele godzin w lodowatej wodzie. Margarita Levieva, grająca najbardziej dwuznaczną i przerażającą postać filmu, musiała zaś poradzić sobie ze scenami bójek, włamania do jubilera oraz sporą ilością biegania.
Czy można przejrzeć skrywane zamysły innych ludzi? Odkryć ich prawdziwą twarz? Chyba tylko będąc niewidzialnym! Nick (Justin Chatwin), młody i wielce obiecujący uczeń college'u, wcale o tym nie marzył. Jednak pewnej nocy został napadnięty, brutalnie pobity i pozostawiony na pewną śmierć. Nie umarł jednak, lecz stał się rodzajem ducha, który może widzieć żywych, choć sam jest dla nich niewidzialny. Czy dzięki temu uda mu się rozwiązać zagadkę i powrócić do świata żywych? Co przyniesie jego specyficzne śledztwo? Tropy wiodą w zaskakującym kierunku.
"Niewidzialny" w kinach od 5 października.
|