|
To poruszająca, oparta na faktach opowieść o losie szczeniaka znalezionego w Faludży przez pełniącego służbę w armii Stanów Zjednoczonych podpułkownika Jay’a Kopelmana. To historia w której mały, bezbronny szczeniak o imieniu Lava, w „najniebezpieczniejszym mieście na Ziemi”, udziela żołnierzom lekcji życia, śmierci i prawdziwej przyjaźni.
Gdy żołnierze piechoty morskiej wchodzą do opuszczonego budynku w Faludży, gdzie słyszą podejrzane, niezidentyfikowane dźwięki, odbezpieczają broń i przygotowują się do oddania strzałów. Ich oczom nie ukazują się jednak ukryci rebelianci, a mały szczeniak pozostawiony sam sobie w opuszczonym, zbombardowanym mieście. Nie zważając na kategoryczny zakaz trzymania zwierząt, marines decydują się odpchlić psiaka, używając do tego celu nafty i odrobaczyć go przy użyciu tytoniu do żucia. Karmiąc pieska gotowymi do spożycia posiłkami z torebek, podejmują dramatyczną próbę ocalenia szczeniaka, którego w końcu ratuje podpułkownik Jay Kopelman.
Bardzo trudno było mi się zabrać do tej książki bo świadomie i z rozmysłem unikam tematów wojny, ale czytając tę pozycje cały czas myślałem, że w całym tym bezsensie wojny, okrucieństwie, strachu i pogardzie dla człowieka, ten pies uosabia wszystko co jest najlepsze w człowieku i stanowi nieprawdopodobny kontrast z tym co tam się dzieje.
Jacek Rozenek, aktor
|