|
Uzasadnieniem odmiennego cenowo traktowania palaczy i niepalących jest fakt, że palacze żyją średnio nawet o dziesięć lat krócej niż osoby niepalące. Palenie powoduje także wzrost prawdopodobieństwa zachorowania na poważne choroby układu oddechowego, układu krążenia i nowotwory.
- Za granicą wzrost kosztów ubezpieczenia ze względu na status palacza nie dotyczy tylko ubezpieczeń życiowych i zdrowotnych. Palacze płacą więcej także w ubezpieczeniach majątku od ognia i innych zdarzeń losowych czy w ubezpieczeniach komunikacyjnych – dodaje M. Osak z Concordii. – Statystyki pokazują bowiem, że częściej płoną domy i mieszkania palaczy. Palenie zwiększa także ryzyko spowodowania wypadku komunikacyjnego, co znajduje swoje odzwierciedlenie w składkach.
Względy finansowe przemawiają więc za rzuceniem palenia. Dodatkowymi motywatorami mogą być także kwestie zdrowotne, które ostatecznie powinny utwierdzić palaczy w ich decyzji walki z nałogiem: po dwóch godzinach od rzucenia palenia organizm zaczyna pozbywać się nikotyny, a po trzech – wzrastają tzw. rezerwy wentylacyjne płuc, po sześciu godzinach zmniejsza się ciśnienie krwi i zwalnia tętno, toksyczny dwutlenek węgla zostaje wydalony z organizmu po 24 godzinach od rezygnacji z palenia, po kilku dniach wyostrza się węch i smak, dopiero po dwóch miesiącach wzrasta elastyczność naczyń krwionośnych, a po pięciu miesiącach zmniejsza się ryzyko zachorowania na chorobę wieńcową.
|