Zamów odbitki w Superfoto!
Nieodzowny statyw
Niestety to piękne światło szybko znika i robi się coraz ciemniej. Nadchodzi czas gdy nawet wysoka czułość nie pozwala na robienie zdjęć z ręki. Czas gdy szczęśliwi posiadacze statywów mogą wreszcie z dużą satysfakcją rozstawić swe cacka. Wiem doskonale z własnego doświadczenia, że nie ma nic gorszego niż noszenie cały dzień 10-cio kilowego, zawadzającego wszędzie statywu i nie użycie go ani razu. Bo ze statywem jest jak z czołgiem. Im większy i cięższy, tym lepiej. Jego zasadniczą cechą ma być unieruchomienie aparatu. A nawet zamocowany na statywie aparat łatwo jest poruszyć. Przy lekkim statywie, nawet naciśnięcie spustu migawki, może spowodować wibracje. Również powiew wiatru, czy kroki osoby przechodzącej obok, mogą zaszkodzić naszemu zdjęciu. Nawet małe drgania statywu będą widoczne jako brak ostrości czy rozmycia na zdjęciu.
Jednak noszenie ciężkiego żelaztwa przez cały dzień może być atrakcyjne tylko dla wielbicieli siłowni. Natomiast nam wystarczy trochę kreatywnego myślenia i zwykła reklamówka. Do reklamówki wkładamy to co mamy ciężkiego pod ręką, kamienie, butelki z wodą itd. i następnie wieszamy ją na statywie ale w taki sposób, by się nie huśtała. I proszę lekki statyw zmienia się w stabilną podstawę pod aparat. Może nie zastąpi to nam profesjonalnego sprzętu ale bardzo ułatwi życie. Teraz aby uniknąć nawet niewielkich drgań, nie naciskamy sami spustu tylko korzystamy z samowyzwalacza lub pilota.
Mój aparat nie ma trybu do zdjęć nocnych
Większość cyfrowych aparatów ma programy do zdjęć nocnych, które dobrze się sprawdzają. Jeśli nasz aparat nie ma takiego, możemy w trybie ręcznym ustawić najdłuższy dostępny czas, lub w programie automatycznym włączyć maksymalną korekcję na prześwietlenie ( dodatnie wartości). Jeśli w kadrze nie ma mocnych źródeł światła, to nawet spore prześwietlenie, nie zepsuje nam nocnego zdjęcia. Efekt może być nawet bardzo ciekawy. Zobaczymy nocną scenę ale w znacznie jaśnieszym świetle. A po zrobieniu zdjęcia, kamienie wyrzucamy, wodę wypijamy i idziemy dalej. Na przykład do baru.
Artur Nyk
fotografik reklamowy
www.arturnyk.pl
Zamów odbitki przez Internet!