pobawić się trochę stylem lat 50. czy odkryć, dlaczego wszystkie dziewczyny kochają się w latynoskich chłopakach. Ale najważniejsze, że moda pozwala na dalekie podróże w zakątki, o których normalnie by nam się nawet nie śniło.
Jakość i wyrafinowanie stało się ponownie towarzysko akceptowalne. Nadają one ubraniom formalnym nowy szyk. Stłumione kolory takie jak kamień, biel, czerń i pieprz plus czyste cięcia i gładkie tkaniny obstają za minimalizmem, który opiera się na architekturze jako źródle inspiracji. Materiały takie jak merceryzowana bawełna, chłodne wełny, mieszanki mohairowe i krepy stawiają na piedestale precyzyjnie skrojone sylwetki w jednorzędowych marynarkach. Kombinacje stylu zaczerpniętego z trencza, kardiganów i krawatów ton w ton tworzą neoklasyczny styl, który bawi się sportowością lat 70., sięgając przy tym również do bogatej stylistyki akcesoriów podróżnych z lat 30. Wszelkie ornamenty ograniczone są do minimum. Kraty, paski i wzory graficzne są tak delikatne, że raczej można się ich domyśleć, niż je zobaczyć. Szczupłe dopasowane sylwetki, proste spodnie bez zaszewek i lekko obniżony pas odkrywają przed nami zadbanie, które zaczyna się na kapeluszu typu Panama, a ostatecznie kończy na czubku wypastowanego buta. Spinki do mankietów, dwutonowe paski, butonierki z konieczną chusteczką oraz torby w stylu retro mieszają tkaniny ze skórami, dopełniając kompletnego szyku wysokiej klasy.