Ciebie i Twoich kolegów z zespołu z pomocą akceleratora na szczyty muzycznego Olimpu. Dopiero tam możecie naprawdę zakosztować sławy. Ale uwaga: Nie traćcie kontaktu z ziemią! Jako gwiazda list przebojów jesteś nie tylko idolem ze świata muzyki, ale też wzorem stylingu: W pasiastej koszuli i luźnych denimach, kapeluszu i pasku z motywami czaszek sygnalizujesz od razu: Narodziła się gwiazda! Sukces czyni Cię sexy: Jeszcze wczoraj graliście w pubie za rogiem dla rzeszy raczej niechętnych słuchaczy, dziś wprawiacie w ekstazę tysiące rozhisteryzowanych fanów. Czy to na pewno zasługa dźwięku? Na pewno odjazdowy wizerunek, na który składają się ciemne denimy, longsleeve z nadrukiem na przodzie i pasek z napami nie są tu bez winy. Po pełnym sukcesu show, trafiasz do pokoju hotelowego. W końcu nigdzie nie imprezuje się tak, jak w pięciogwiazdkowym hotelu z obsługą.
„Sex, Drugs and Rock’n Roll“ – oto wczorajsze motto, hasło na dziś to: „Love is the drug“. Podczas gdy w apartamencie Wasz wokalista dotrzymuje towarzystwa blond fance, Ty wolisz wylegiwać się z resztą grupy w wannie. Demolka pokoju hotelowego w stylu Oasis? To nie dla Ciebie! Potencjał gwiazdy udowodnisz raczej Twoim wizerunkiem off-stage – jeansowe bermudy do odjazdowego shirtu z nadrukami i staromodnej baseballówki nie pozostawiają złudzeń: Rock rules!