|
|
Sepsa
|
|
W ostatnim czasie coraz częściej słychać o zachorowaniach na sepsę. Odpowiadają za nią m.in. różnego typu bakterie pozaszpitalne, takie jak...
|
|
|
|
|
Streptococcus pneumoniae (pneumokoki), Neisseria meningitidis (meningokoki) czy Haemophilus influenzae (pałeczki hemofilne - Hib). Są one wyjątkowo groźne dla niemowląt, których układ odpornościowy nie jest w pełni rozwinięty oraz dla osób przewlekle chorych lub w podeszłym wieku. Choć nie ma jednej szczepionki, która w 100% zabezpieczałaby przed zachorowaniem na sepsę, można wzmocnić odporność organizmu szczepiąc dzieci przeciwko najgroźniejszym bakteriom, często opornym na leczenie antybiotykami.
Nawet do 60% dzieci uczęszczających do żłobków i przedszkoli może być nosicielami pneumokoków. Pneumokoki u nosicieli są nieaktywne, jednak wystarczy przeziębienie, grypa, a nawet przemarznięcie powodujące obniżenie odporności, by bakterie przeniknęły do innych narządów wywołując ciężkie zakażenia inwazyjne, np. sepsę lub zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Lekarze namawiają do zaszczepienia dzieci przeciwko pneumokokom, gdyż chroni je to przed poważnymi pneumokokowymi chorobami inwazyjnymi, takimi jak sepsa, ale także zapalenie opon mózgowych czy zapalenie płuc.
Sepsa jest szczególnie niebezpieczna dla niemowląt, których układ odpornościowy nie jest w pełni rozwinięty. Pneumokoki mogą wywołać zakażenia różnych narządów, w tym najbardziej niebezpieczne, jak zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie płuc, zapalenie osierdzia (zakażenie worka otaczającego serce) lub zapalenie otrzewnej (zakażenie błony wyściełającej jamę brzuszną od wewnątrz). Jak podaje Główny Urząd Statystyczny w ostatnim roku można zaobserwować zwiększoną liczbę raportów o zachorowaniach na sepsę. Niestety nie ma jednej szczepionki, która zabezpieczyłaby w 100% przed zachorowaniem na tę groźną chorobę. – mówi dr Paweł Grzesiowski z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. - Warto jednak pomyśleć o zaszczepieniu dziecka – zwłaszcza niemowlęcia – przeciwko najgroźniejszym bakteriom wywołującym sepsę, bo pomoże to uchronić młody organizm przed poważnymi zagrożeniami.
W chwili obecnej na rynku dostępne są różnego typu szczepionki przeciwko bakteriom wywołującym sepsę. Jedną z nich jest 7-walentna skoniugowana szczepionka przeciw pneumokokom. Jest to jedyna na świecie szczepionka wskazana dla dzieci poniżej 2 roku życia, które z uwagi na niedojrzały układ odpornościowy, znajdują się w grupie najwyższego ryzyka zakażeń pneumokokowych. Szczepionka skutecznie zabezpiecza także dzieci w wieku 2-5 lat. W przeciwieństwie do innych szczepionek przeciw pneumokokom, trwale pobudza układ odpornościowy i przyczynia się do redukcji nosicielstwa pneumokoków w nosach i gardłach dzieci.
|
|
|
ostatnio dodane:
pokrewne forum:
przeczytaj także:
|
|
przejdź do tematu Sepsa aby komentować bezpośrednio na forum. | artykuł ma 17 komentarzy - ostatnie to:
mrowka napisała: (w dniu: 12-02-2008 9:28)
Sepsa,posocznica-ogólnie lekarze omijają ten temat z daleka.
Mój synek po urodzeniu miał operacjęwyrostka,torbieli i wycieli mu ponad 30 cm jelit.To ,że był w stanie krytycznym,
przeszedł wiele chorób w tym posocznicę,
dowiedzieliśmy się dopiero jak przeczytaliśmy wypis
z kliniki.Resztę doczytałam na internecie.
Ciekawi mnie tylko czy jak dziecko było już raz chore to może
znów to paskudztwo złapac? married_1982 napisała: (w dniu: 13-02-2008 10:13)
mrowka napisała: |
Sepsa,posocznica-ogólnie lekarze omijają ten temat z daleka.
Mój synek po urodzeniu miał operacjęwyrostka,torbieli i wycieli mu ponad 30 cm jelit.To ,że był w stanie krytycznym,
przeszedł wiele chorób w tym posocznicę,
dowiedzieliśmy się dopiero jak przeczytaliśmy wypis
z kliniki.Resztę doczytałam na internecie.
Ciekawi mnie tylko czy jak dziecko było już raz chore to może
znów to paskudztwo złapac? |
to straszne, ile było przypadkow, ze lekarze nie rozpoznali w pore objawow,lub "machneli" reka na to-i traedia gotowa
lekrze sa po to, by leczyc i ratowac ludzi, bynajmniej zrobic wszystko w tym kierunku
MROWECZKO-BARDZO MI PRZYKRO, I WSPOłCZUJE, ZE TWOJ SYNEK MUSIAł PRZEZ TO PRZECHODZIC-ALE NAJWAZNIEJSZE ZE WYSZEDł Z TEGO
mysle ze organizm w jakis sposob sie uodpornia na to
ale nie jestem pewna (bo tylko czytałam na ten temat) foka napisała: (w dniu: 13-02-2008 10:27)
Jestem babcia zyje na tym swiecie troche juz ale ten temat kiedys to byl tabu .Dobrze,ze teraz robia statystyke mysle,ze twoj maluszek da sobie rade wazne,ze wszystko jest dobrze.Co za zycie z tymi chorobami to wszystko przez ta cywilizacje i ich doswiadczenia.Uciekaja takie wirusy z laboratorium doswiadczen a pozniej biedni ludzie cierpapia.Do tego tak szybko naukowcy nie umieja znalezc odpowiednich szczepionek na te mutanty.Nie ma zim ,nie ma juz normalnego klimatu ktory by mogl co nie co wymrozic.Dawniej bylo biedniej ale nie bylo takich chorob.Mam wnuczka 2 i pol miesiaca i tez czlowiek sie boi o to malenstwo ale mysle,ze wszystko bedzie dobrze. mausib napisała: (w dniu: 13-02-2008 10:57)
Moje dziecko przed czterema miesiącami zaraziło się bakterią, która spowodowała sepsę. Zaraził się jako czterodniowy noworodek. Na początku było strasznie. W zasadzie pochowałam już w myślach mojego synka. Jednak okazało się, że jego organizm był na tyle silny, że poradził sobie z infekcją. Najbardziej boli mnie fakt, że lekarze stwierdzili zakażenie wewnątrzmaciczne, podczas gdy na oddziale dwa dni wcześniej wykryto posocznicę u innego noworodka i nie zdezynfekowano oddziału. A mój syn urodził się z 10 punktami w skali Apgar i przez 4 doby był zdrowy. Według moich informacji choroba powyżej 3. doby życia ma pochodzenie szpitalne. A lekarze twierdzili inaczej. Mam wrażenie, że chronili swój interes mimo, że jestem im wdzięczna za opiekę. Jednak miałam prawo wiedzieć!!! Kasiula22 napisała: (w dniu: 24-07-2008 17:15)
Witam,dwa dni temu urodziłam córeczke,wczoraj wywieźli ja do kliniki do Katowic.Dzis mnie wypisali więc od razu tam jechałam,dowiedziałam sie że jest chora na sepse.Strasznie sie boje.Jeszcze jej nie karmiłam ,nie miałam ja nawet na rękach.Nie mam pojęcia skąd biora sie takie choroby,Lekarze wmawiaja mi że mała dostała to ode mnie,że musiałam chorować w czasie ciazy.A może zarazili ją na poroduwce,przeciez ja jestem całkiem zdrowa! Asiek91 napisała: (w dniu: 10-10-2008 21:47)
Przed czteroma miesiacami zarazilam sie bakteria 'Sepsa'. Zwyciezylam sepse moim silnym organizmem! To jest straszna choroba bardzo cierpialam !! (( Modlilam sie do Boga !!! Rodzice przy mnie cały czas czuwali! Byłam w czterech szpitalach . Tak ta bakteria zatakowała mnie wewnatrz ze lekarze mówli tu trzeba modlic sie do Boga ! Przed opercaj pozegnalam sie z rodzicami bo myslalm ze to bedzie konie:( nie miałam sil juz na dalsza walke! Byłąm strasznie osłabiona ((! To bylam moja pierwsza powazna choroba wczesniej chorowalam bardzo rzadko na grybe , zapalenie oskrzeli.
zaloguj się aby napisać własny komentarz
|
|