|
Akumulator
Jeśli ogólny stan techniczny samochodu pozostawia wiele do życzenia, niesprawny akumulator może zimą uratować kierowcę, bo... uniemożliwi mu wyjazd spod bloku. W pozostałych przypadkach lepiej, żeby samochód służył kierowcy zgodnie z przeznaczeniem. Jakość akumulatora można badać na różne sposoby, można go także „odratowywać”, ale w dzisiejszych czasach, kiedy ceny akumulatorów są niewysokie, nie warto się chyba nad tym problemem specjalnie rozwodzić. Jeśli już teraz odczuwamy jakiekolwiek problemy z rozruchem, trzeba odwiedzić elektryka, sprawdzić stan obwodu ładowania akumulatora i jeśli wszystko jest w porządku zasięgnąć porady w kwestii doboru nowej „baterii”. Trzeba koniecznie zwrócić uwagę na „cechy zewnętrzne” (tak aby zmieścił się w fabrycznych mocowaniach), rozmieszczenie biegunów, rodzaj kołków pod klemy oraz cechy „wewnętrzne”: prąd rozruchu, pojemność, czy w szczególnych wypadkach także napięcie (najstarsze i najnowsze modele samochodów). Zakup nowego akumulatora do auta z uszkodzonym obwodem ładowania mija się z celem.
Inne czynniki
Nawet najlepszy akumulator może nie sprostać stawianym przed nim zadaniom, jeśli stan techniczny silnika i jego osprzętu utrudnia rozruch. Tu liczą się przede wszystkim dobre świece (zapłonowe lub żarowe - w dieslach), dobra jakość przewodów zapłonowych (w silnikach iskrowych), prawidłowy luz zaworowy, sprawny rozrusznik, sprawny układ zasilania paliwem oraz olej silnikowy, którego jakość powinna minimalizować opory rozruchu zimnego silnika.
Koszty, jakie pochłonie przygotowanie samochodu do zimy, zależą od jego stanu. Najtaniej wychodzą zwykle same regulacje, które – korzystając z rozmaitych promocji – można często wykonać nawet gratis. Gorzej, jeśli zachodzi potrzeba inwestycji w części lub poważne naprawy. Tak czy inaczej warto jak najszybciej sprawdzić, z czym mamy do czynienia. Świadomość ewentualnych problemów jest w zasadzie połową sukcesu.
|