„Histerie rodzinne” Izabeli Pietrzyk to powieść, która każdemu poprawi humor!
Mówi się, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach. Wiktoria, bohaterka najnowszej powieści Izabeli Pietrzyk zatytułowanej „Histerie rodzinne” przypomina sobie to powiedzenie, kiedy po kilku latach nieobecności wraca do rodzinnego domu i… od razu chce uciec stamtąd z krzykiem. Szybko jednak przekonuje się, że ta daleka od ideału rodzina to jej największa siła.
Starsza siostra Wiktorii, Amelia, to dobroduszna, cierpliwa i trochę nadopiekuńcza gospodyni domowa, która od najmłodszych lat uchodziła w rodzinie za wzór do naśladowania. Jest matką dwójki kłótliwych nastolatków (Relacje Emilki i Mirka bardziej przypominały szorstką przyjaźń byka z torreadorem niż braterską miłość. Kłócili się o wszystko, wręcz szukali okazji do złośliwych zaczepek, które przeradzały się w kłótnie z krzykiem i trzaskaniem drzwiami.) oraz żoną zdecydowanego i nieco despotycznego marynarza Sławka (mój ojciec składa się wyłącznie z zalet. To drugi taki egzemplarz po Chrystusie. Tylko ten pierwszy był bardziej ludzki i dawał człowiekowi wybór. Natomiast mój ojciec wyboru nie daje, bo przecież zawsze wie, co dla kogo jest dobre, a co złe…).
Po kilkunastu latach opieki nad domem i dziećmi Amelia przeżywa chwilę buntu i postanawia w końcu zrobić coś dla siebie - zatrudnia się w biurze nieruchomości, co jest przyczyną niemałej awantury!
Obrazu rodziny dopełniają dziadek i babcia, czyli Janina i Bernard. Przed laty Janina, zajęta pomocą córce w wychowaniu dzieci, zostawiła w domu samotnego Bernarda, który na otarcie łez pocieszył się panią Różą ze sklepu mięsnego. Romans rozwijał się tylko do momentu, kiedy to on zapomniał zamknąć drzwi do domu, a Janina bez uprzedzenia wróciła od córki. Żona przegnała nowy nabytek męża i zniosła to z godnością, nie omieszkując jednak wypominać mu tego incydentu przy każdej możliwej okazji.
Kiedy po wyzwoleniu się z toksycznego związku Wiktoria powraca na łono rodziny, wszyscy mobilizują siły, aby pomóc ułożyć jej życie na nowo. Chociaż ich chęci są jak najlepsze, prowadzi to do całej masy prześmiesznych sytuacji. A jaką rolę odegrają w całej historii słodkie siedmiolatki i brudzące wszystko, co się da, szczeniaki? Dowiesz się tego z lektury książki „Histerie rodzinne” Izabeli Pietrzyk (Prószyński i S-ka, 2014)!