pogoda za oknem wciąż jeszcze przypomina o zimie, nierzadko trudno jest wykrzesać potrzebną do normalnego funkcjonowania energię. Aby gładko przejść przez ten czas warto zmienić kilka nawyków – m.in. lepiej przyjrzeć się swojej diecie. Dietetyk z Kliniki Diety Gryszkin, mgr Iwona Gryszkin, podpowiada, jak sobie z tym poradzić.
Zimą bardzo często rezygnujemy z dobrych dla naszego zdrowia nawyków. Zmienia się nasza dieta, jesteśmy mniej aktywni, więcej czasu spędzamy w domowych przestrzeniach. Brak odpowiedniej ilości światła słonecznego, posiłki ubogie w potrzebne organizmowi witaminy i minerały, mniej spacerów i wysiłku fizycznego, niekorzystne i zmienne warunki atmosferyczne – wszystkie te czynniki wpływają na nasze samopoczucie i ogólną kondycję, a zestawione razem – tworzą mieszankę, przy której niektórzy nie mają ochoty nawet wstawać z łóżka. – Błędne jest myślenie, że za tak zwane przesilenie wiosenne odpowiada tylko i wyłącznie przedłużająca się zimowa aura – zaznacza mgr Iwona Gryszkin, dietetyk z Kliniki Diety Gryszkin. – Sprawa jest zdecydowanie bardziej skomplikowana, ale to nawet i lepiej, ponieważ – o ile na aurę właściwie nie mamy wpływu, to na naszą dietę czy codzienną aktywność już tak. Czasem to wystarczy, aby podnieść się i z energią przywitać wiosnę. Zmiana nawyków żywieniowych to nierzadko połowa sukcesu.
Więcej znajdziecie
tutaj