Szepty lasu to pełna napięcia i niepokoju historia o miłości, rozgrywająca się w niewielkim miasteczku w Appalachach w latach sześćdziesiątych XX wieku. Na odludziu, w skromnej chacie na skraju lasu Luce opiekuje się cierpiącymi na mutyzm bliźniętami swojej zamordowanej siostry.
W życiu tej silnej, niepokornej, ale od lat samotnej i spragnionej bliskości kobiety pojawia się niejaki Stubblefield, który zaczyna zabiegać o jej względy. Tymczasem rodzącemu się uczuciu oraz bliźniętom zagraża nieobliczalny mężczyzna z przeszłości.
Szepty lasu to wciągająca, nastrojowa, pięknie napisana opowieść. Charles Frazier po raz kolejny udowadnia, że jest pisarzem najwyższej próby.
"Szepty lasu” przeczytałam bardzo szybko – byłam po prostu ciekawa, co będzie dalej. To opowieść o pokiereszowanych przez życie ludziach, o losach mocno splątanych, a wszystko zanurzone w groźnej, ale harmonijnej przyrodzie. Trzyma w napięciu, to rodzaj thrillera, w którym nie tak łatwo przewidzieć koniec. Trzeba słuchać szeptów lasu...
Agata Kulesza