|
Beetle Dune – tył nadwozia. Wielofunkcyjny tył nadwozia Beetla Dune jest dowodem na to, że hasło „forma podąża za funkcją” można także odwrócić. Jeżeli ktoś na półkuli północnej ma dosyć topniejącego śniegu w wielkich miastach, może po prostu wsiąść do nowego Volkswagena i pojechać na najbliższy stok narciarski. Transport nart nie sprawi Beetlowi Dune żadnego problemu. Wystarczy je po prostu przymocować do tylnej pokrywy. W tym celu trzeba odchylić błyszczący element tylnego spojlera z lewej i prawej strony, włożyć narty i z powrotem zamknąć czarny element spojlera. Na górze narty wsuwa się w specjalne uchwyty spojlera dachowego i unieruchamia pasem o szerokości 20 mm. Sam spojler dachowy, jak cała powierzchnia wokół przejrzystego, panoramicznego, otwieranego dachu, pokryty jest czarnym lakierem z połyskiem.
Dolna część zderzaka utrzymana jest w eleganckim, czarnym kolorze. Powierzchnie wokół tablicy rejestracyjnej i linia będąca kontynuacją górnego nadwozia są błyszczące, natomiast dolna krawędź przy chromowanej osłonie podwozia, wykonanej konstrukcyjnie jako dyfuzor i obejmującej po jednej końcówce rury wydechowej z prawej i lewej strony, jest pokryta matowym lakierem.
Beetle Dune – wnętrze. Zespół projektantów Dune zindywidualizował wnętrze zarówno pod względem stylistyki, jak i techniki. W oczy rzucają się szczególnie dwie rzeczy: panel przedni w kolorze nadwozia Arizona po stronie pasażera nie ma tym razem legendarnego schowka z Garbusa, lecz niemniej legendarny uchwyt z pierwszego Garbusa. Wykonany jest on z gumowanego materiału, takiego samego, jak uchwyty w drzwiach oraz z aluminiowego pałąka w kolorze nadwozia z napisem Dune. Cały system Infotainment wykonany jest jako cyfrowy interfejs z 7,7-calowym ekranem dotykowym wysokiej rozdzielczości. Zastosowano tutaj wyświetlacz AMOLED (Active Matrix Organic LED), który jest w stanie wyświetlać bardzo małe detale. Ukłonem w stronę pierwszego studyjnego New Beetle Dune, zaprezentowanego podczas salonu samochodowego w Los Angeles w 2000 roku, jest cyfrowa prezentacja aktualnego odchylenia od osi pionowej, wbudowana w tamtej wersji w główny wyświetlacz.
W samochodzie zainstalowano aplikację Volkswagen Sideways – program aktywnie włączający Points of Interest (POI) do nawigacji. Na ekranie nie tylko wyświetlana jest informacja, jakie restauracje znajdują się w pobliżu, lecz także, czy są w nich znajomi. Na życzenie nawigacja zaprowadzi kierowcę Dune bezpośrednio do tego miejsca. Aplikacja Sideway włącza do wskazówek POI także takie informacje jak pogoda. Wskaźnik wielofunkcyjny z obrotomierzem (z lewej), prędkościomierzem (pośrodku) i wskaźnikiem paliwa (z prawej) jest klasyczny i analogowy, jednak skala nie jest biała, jak w seryjnym Beetlu, lecz w kolorze Arizona. To samo dotyczy skali dodatkowych wskaźników nad środkową konsolą: wskaźnika ciśnienia doładowania, temperatury oleju i stopera.
Siedzenia studyjnego modelu są eleganckie i zarazem sportowe. Zewnętrzne powierzchnie przednich foteli i dwa tylne siedzenia obszyte są skórą naturalną w kolorze czarnym Titan, natomiast środkowe części pokryto oddychającą tkaniną Gobi w kolorze Ceramique. Części ze skóry i tkaniny oraz tył i przód zagłówków zdobi szew w kontrastowym kolorze Arizona.
Beetle Dune – napęd. Pod względem technologii napędu samochód nawiązuje do modeli seryjnych. Silnik benzynowy z turbodoładowaniem o mocy 210 KM w połączeniu z 6-biegową DSG przyspiesza Beetla Dune do 60 mph w zaledwie 7,1 sekundy (100 km/h: 7,3 sekundy). Prędkość maksymalna wynosi 141 mph (227 km/h), co w Ameryce jest prędkością zasługującą na miano „wyścigowej”, a w Niemczech dopuszczalną na autostradach. Jednak ważniejszy i robiący większe wrażenie jest sposób, w jaki Volkswagen przenosi tę moc na drogę. W tym aucie z napędem na przednią oś widać między innymi zalety doskonałej konstrukcji układu zawieszenia (precyzyjnie prowadzone przednie kolumny i czterowahaczowa oś tylna). Beetle z mocniejszymi silnikami turbo – zatem także Dune – posiadają elektroniczną blokadę mechanizmu różnicowego XDS.
|