|
O tym, jak sprawić, by maluch z radością przychodził do stomatologa, jak nauczyć go dbać o zęby i co może mu zaproponować nowoczesny gabinet stomatologiczny mówi lekarz dentysta Irmina Materna, współwłaściciel i Dyrektor Medyczny DeClinic.
Statystyki są zatrważające. Z raportu Ministerstwa Zdrowia „Monitorowanie stanu zdrowia jamy ustnej populacji polskiej w latach 2013-2015” wynika, że w Polsce ponad połowa dzieci w wieku 3 lat ma ubytki próchnicowe. Średnio u dzieci w tym wieku próchnicą objęte są 3 zęby.
Jak dbać o zęby malucha?
Zaskoczeniem dla rodziców może być fakt, że o zęby trzeba zacząć dbać zanim jeszcze się pojawią. Wynika to z diety dziecka, która w okresie niemowlęcym jest kleista i papkowata. Na początku wystarczy, jeśli rodzice po każdym karmieniu będą przemywali dziąsła malucha nawiniętą na palec wskazujący gazą zwilżoną przegotowaną wodą.
Pojawienie się pierwszego ząbka to moment, kiedy bezwzględnie powinniśmy zacząć używać szczoteczki. Dobrze, jeśli uda nam się sprawić, by codzienna higiena jamy ustnej miała charakter zabawy. Pomogą w tym kolorowe szczoteczki. Ciekawym pomysłem są też ich wersje elektryczne odmierzające czas. Na początek dziecko powinno szczotkować zęby 2 razy dziennie przez 2 minuty. Po przekroczeniu przez malucha 1. roku życia można też stosować pasty do zębów. Do wyboru są kolorowe i smakowe, które dzieci wprost uwielbiają. Te „dorosłe” ze związkami fluoru mogą być używane dopiero przez dzieci powyżej 4 roku życia. Warto także zwracać uwagę, ile pasy nakłada na szczoteczkę nasza pociecha. Jeśli ilość jest zbyt duża, istnieje ryzyko jej połknięcia, co może negatywnie wpłynąć na przewód pokarmowy. Przyjmuje się że do 6 roku życia rodzice powinni pomagać dzieciom myć zęby ponieważ same mogą robić to nieumiejętnie.
Pierwszy raz na fotelu
Pierwsza wizyta w gabinecie stomatologicznym to ważny moment dla rodziców i dziecka. Wrażenia z niej na długo pozostaną w pamięci. Dlatego dobrze, żeby miała miejsce wtedy, kiedy zęby są zdrowe i nie jest konieczne ich leczenie. Dzięki temu dziecko bez stresu będzie mogło oswoić się z lekarzem i jego gabinetem.
Niezwykle ważne jest także podejście rodziców. Należy bardzo się pilnować, żeby własnych negatywnych odczuć nie przenosić na dziecko. Widząc zdenerwowanie mamy czy taty, maluch również zacznie odczuwać lęk. W zwalczaniu stresu pomaga także przyjazne wnętrze kliniki. Te nowoczesne, zamiast sterylnej bieli cieszą oko kaskadą kolorów. W DeClinic na przykład od myśli o wizycie w gabinecie skutecznie odciąga kolorowa grafika na ścianach.
Lekarz, którego odwiedzimy, również powinien mieć odpowiednie podejście do małego pacjenta. Ilu dentystów, tyle technik. Niektórzy pokazują instrumenty medyczne, inni na lalkach prezentują, jak będzie wyglądać wizyta, jeszcze kolejni pozwalają maluchom obserwować wszystko w lusterku. Czasami to jednak nie działa. Szczególnie lękliwym dzieciom polecam gaz rozweselający, czyli podtlenek azotu. Jest on podawany za pomocą sedacji wziewnej czyli specjalnej pachnącej maseczki. Gaz ten wprowadza malucha w stan fizycznego rozluźnienia i redukuje stres, a przy tym jest bezpieczny dla zdrowia i pozostawia dziecko w pełnej świadomości. Jest to jednak metoda rekomendowana pociechom, które ukończyły co najmniej 3,5 roku.
Kiedy trzeba borować
Próchnica nie oszczędza nawet najmłodszych. Kiedy nadejdzie ten moment i trzeba przeprowadzić borowanie, lekarz nie może oszukiwać malucha i obiecywać, że tylko „zajrzy do buzi”. Ma też ograniczoną ilość czasu, bo najmłodsi pacjenci zwykle nie będą siedzieć spokojnie dłużej niż 15 minut. Dlatego u młodszych dzieci zniszczone zęby mleczne poddaje się lapisowaniu, czyli rodzajowi impregnacji środkami chemicznymi. Trwa to krócej niż plombowanie a równie skutecznie hamuje rozwój próchnicy. U starszych dzieci trzeba jednak wykonać plombowanie. Wtedy dobrym pomysłem jest zastosowanie kolorowych, fosforyzujących czy brokatowych plomb. Maluch zajęty wyborem ich koloru, z większą cierpliwością znosi zabiegi wykonywane w buzi.
Kluczem do sukcesu i przyjemnych wizyt u dentysty jest odpowiednie nastawienie i dobre początki. Im wcześniej odwiedzimy z dzieckiem gabinet stomatologiczny, tym lepiej zniesie wszystkie zabiegi higieniczne. Na pierwsze spotkanie z fotelem dentysty nigdy nie jest za wcześnie.
|