|
Najważniejsze, żeby dobrze przygotować się do powakacyjnego ulicznego zgiełku: zawczasu opracujmy najefektywniejszą trasę, zadbajmy o samochód i, co najważniejsze, sami uzbrójmy się w cierpliwość.
Samochód przygotowany na najtrudniejsze miejskie warunki drogowe
Każdy kierowca powinien pamiętać, aby sprawdzić stan techniczny auta po wakacjach. Tym bardziej jest to ważne w przypadku tych kierowców, którzy nie podróżują sami, ale odpowiadają za pasażerów, w tym tych najmłodszych. Niestety kierowcy wciąż przykładają zbyt małą wagę do roli opon w aucie. Badania przeprowadzone przez firmę Bridgestone w całej Europie wykazały, że ponad 78% pojazdów wyposażonych jest w niewłaściwe ogumienie. Kierowcy często prowadzą samochody na oponach, które mają albo zbyt niskie ciśnienie albo są zużyte ponad dopuszczalną przepisami normę. Zgodnie z polskim prawem w przypadku opon letnich minimalna głębokość bieżnika wynosi 1,6 mm, zaś w przypadku opon zimowych 3 mm. To właśnie opony są jedynym elementem, jaki łączy pojazd z nawierzchnią, dlatego dbanie o ich stan powinno wejść w nawyk, podobnie jak kontrola poziomu oleju czy nawet zapinanie pasów. Warto wybierać opony, które gwarantują nam bezpieczeństwo i których wysoka jakość jest potwierdzona przez niezależne testy. Przykładem może być letnia opona Bridgestone Turanza T001 lub zimowa Bridgestone Blizzak LM-80, które zyskały doskonałe oceny od niemieckiego ADAC.
Opracowanie najefektywniejszej trasy
W czasie wakacji zdążyliśmy przyzwyczaić się do dużej przepustowości popularnych arterii. Niestety od 1. września czas dojazdu tą samą trasą wydłuża się nam często kilkukrotnie. Dlatego warto przejrzeć internetowe aplikacje do planowania podróży z uwzględnieniem remontów, które, jak co roku niestety, przedłużają się na wrzesień. Czasem delikatnie nadkładając drogi, unikniemy stania w korku, który jest główną przyczyną naszego porannego stresu.
Punkty, o których rodzice - kierowcy powinni pamiętać
Aby bez stresu, pewnie i bezpiecznie dowieźć nasze pociechy do szkoły, musimy pamiętać także o kilku sprawach. Przygotujmy samochód tak, abyśmy mogli być pewni, że nas nie zawiedzie w czasie codziennych podróży do szkoły i pracy. Pamiętajmy o oponach, których stan jest kluczowy dla bezpieczeństwa pasażerów, pieszych i nas samych.
Warto nieco wcześniej wyjść z domu, przewidując, że w godzinach porannych ulice mogą być zatłoczone. Mając zapas czasu będziemy na pewno spokojniejsi, co wpłynie na sposób prowadzenia auta.
Absolutnie nigdy nie przewoźmy dziecka bez fotelika! W polskim prawie ruchu drogowego istnieje zapis o fotelikach dla dzieci, który mówi, że dzieci do 12 roku życia, nieprzekraczające 150 cm wzrostu powinno przewozić się w foteliku ochronnym, który odpowiada wadze i wzrostowi malucha. Gdy podróżujemy samochodem przewożąc dzieci – zawsze jedźmy z bezpieczną prędkością. Nie wykonujmy gwałtownie ryzykownych manewrów, np. wyprzedzania, gwałtownego hamowania itp., ponieważ zwiększają ryzyko powstania wypadku.
Postarajmy się, aby w czasie jazdy dziecko nie rozpraszało uwagi kierowcy. Dobrym rozwiązaniem na umilenie czasu i zaabsorbowaniem czymś ciekawym dziecka w trakcie jazdy jest np. słuchanie popularnych e-booków.
Dziecko powinno wysiadać z samochodu od strony chodnika lub pobocza, nigdy od strony jezdni. Należy nauczyć dziecko, aby wysiadając z samochodu, zawsze upewniało się, czy otwarcie drzwi pojazdu nie spowoduje niebezpieczeństwa. Rozpoczęcie roku szkolnego jest wyzwaniem dla wszystkich kierowców. Nie tylko ze względu na tworzące się korki, ale także na zdecydowanie wzmożony ruch młodych pieszych, którym często bardzo się śpieszy na „pierwszy dzwonek”.
|