|
|
|
|
|
|
Od jakiegoś czasu trafiam na pewien temat... Wazektomia.
Takie niby niegroźne słówko, z tym że znaczy tyle samo co sterylizacja.
Kod: |
Czym jest wazektomia?
Wazektomia jest to prosty zabieg chirurgiczny polegający na przecięciu i podwiązaniu nasieniowodów (przewodów, przez które przepływają plemniki). Jest to najtańsza, a jednocześnie najbardziej skuteczna metoda antykoncepcyjna dla mężczyzn, którzy chcą mieć pewność, że już nigdy nie zostaną ojcami. |
Mianowicie chodzi mi o to jak forumowiczki reagują na taki temat :
"Cześć nazywam się Janusz mam 30 lat i 2-ke dzieci, nie chce następnego ale nie chce też żeby moja żona faszerowała się tabletami, planuje iść na zabieg podcięcia i podwiązania nasieniowodów".
Teraz mamy dwie sytuacje, pierwsza ze to jakiś koleś w necie coś naskrobał na jakimś forum, druga trochę poważniejsza bo okazuje się że to Wasz mąż ! Jak zareagujecie na to.
Spotykałem się z takim tematem na jakimś czacie, większość osób o żeńskim nicku wypowiadała się np "Jaki on kochany, tak martwi się o żonę" lub "I dobrze dlaczego my zawsze musimy myśleć o antykoncepcji ? Niech faceci też coś dadzą z siebie a nie myślą penisem" Moim zdaniem, właściwie to napisze później co myślę o tego typu wypowiedziach.
Proszę o obiektywne wypowiedzi, zawsze można się postawić w cudzej sytuacji.
Pozdrawiam
-Imposter _________________ - test na człowieczeństwo
edytowany: 1 raz | przez Imposter | w dniu: 17-11-2008 22:29
|
|
|
|
|
|
|
|
Po pierwsze - chyba bylabym niezadowolona , ze maz bez konsultacji za mna, troche za moimi plecami chce zadecydowac o tak waznym dla nas kawalku naszego zycia.
po drugie - nie wiem co na to zona ale moze ona chcialaby miec w przyszlosci jeszcze dziecko.
Po trzecie nikt nie powiedzial ze to jego ostatnie malzenstwo (i nawet nie mysle o rozwodzie, ale zdarza sie tez niestety smierc) i dlaczego on ma sie kaleczyc na cale zycie i nie moc miec wiecej dzieci
Pozdrawiam _________________ ****<Bardzo czesto okazuje sie ze szczesciem jest nie wiedziec wszystkiego>****
Miejmy nadzieję!... Nie tę lichą, marną co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera, lecz tę niezłomną, która tkwi jako ziarno przyszłych poświęceń w duszy bohatera.
|
|
|
|
|
|
|
|
Trzeci punkt bardzo podobny do mojego punktu widzenia
_________________ - test na człowieczeństwo
edytowany: 2 razy | przez Imposter | ostatnio w dniu: 17-11-2008 22:57
|
|
|
|
|
|
|
|
Znam osobę która przeszła przez zabieg wazektomi, nie w kraju, za granicą, zresztą tam mieszkali dłuższy czas. No i przede wszystkim to była wspólna decyzja i nie poparta ani nie wysnuta na podstawie rzuconego hasła gdzieś na jakimś forum. Za poważna sprawa aby znajdywać poparcie w internecie. Jeśli to zostało przez takich ludzi przedyskutowane, przeanalizowane i doszli do wniosku, że dzieci niet to ok, ich sprawa i ich żal w razie nieprzewidzianej sytuacji takiej jak na przykład własnie śmierć czy rozwód. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
jeżeli już to powinna być to wspólna decyzja obojga partnerów. Ja nie chciałabym żeby mój partner poddał się takiemu zabiegowi. Często jest tak, że w pewnym momencie życia mówimy, że już nie chcemy mieć dzieci, ale po jakimś czasie zmieniamy swoje stanowisko w tej sprawie. Co do tego, że niby ten facet jest taki troskliwy, że dba o żone itd-to ja się nie zgadzam, bo gdyby tak było to ona też by miała coś do powiedzenia. A my przecież mamy wiele możliwości antykoncepcji i nie muszą to być środki hormonalne, a np spirala. Ja osobiście biore tabletki antykoncepcyjne nie tylko po to aby się zabezpieczać, ale też ze względu na bardzo bolesne i nieregularne miesiączkowanie. No jasne, fajnie jak mężczyzna myśli i dba o zabezpieczenie, ale ta kwestia powinna być uzgodniona wspólnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Byłabym przeciwna temu. Zdanie zawsze można zmienić. A taka decyzja jest nieodwracalna. No i jakieś to takie nieludzkie: przecięcie i podwiązanie nasieniowodów. Facet to jednak facet, a nie pies. Nigdy bym nie zaproponowała czegoś takiego, a jakby chciał coś takiego zrobić to raczej bym próbowała wyperswadować mu to. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Realnie taka sytuacja nie jest u nas możliwa, bo o takich sprawach się rozmawia a decyzje muszą być zaakceptowane przez obie strony...
Nigdy nie zgodziłabym się na taki zabieg, bo to zbyt duża ingerencja.
Nikt nie wie co będzie za kilka lat, czego będziemy pragnąc, jak nasze życie się potoczy...
Poza tym nawet jeśli dziś mamy jakies plany co do liczby dzieci, to jeśli los będzie chciał inaczej na pewno pokochamy kolejne.
Nie jestem zwolenniczką czegoś takiego... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
W pierwszej sytuacji doradzam nieznanemu mężczyźnie z forum poważną rozmowę z partnerką i rozważenie wszystkich "za" i "przeciw" (przy czym w moim mniemaniu więcej jest argumentów przeciw).
W drugiej sytuacji mój mąż dostaje po głowie za to, że jestem niepoinformowana o jego zamiarach, że wywewnętrznia się gdzieś w Internecie i niejako powierza swoją przyszłość obcym ludziom (bo przecież od ich argumentów i nastawienia będzie zależała jego decyzja). Rozmawiamy i ustalamy, że będę brała tabletki. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmmm.. tylko nie wiem jakim cudem z wypowiedzi tego gościa wywnioskowałyście wszystkie, że chce to zrobić bez wiedzy żony.. Może sama mu to zasugerowała.
Wasektomia, jak i wszystko inne jest dla ludzi. Jednak jako zabieg dość poważny w skutkach nie powinna być dokonywana zbyt pochopnie. Osobiście faceta, który zrobiłby to sobie bez mojej wiedzy wyrzuciłabym na miejscu z domu bez prawa powrotu. (no chyba, że mielisyśmy już 6 dzieci i sama miałabym dość ) _________________ "Nadzieja to plan, on ziści się nam. Przydarzy się, na pewno się zdarzy. Więc uwierz za dwóch ty i twój duch, z nadzieją wam będzie do twarzy."
|
|
|
|
|
|
|
|
Cytat: |
Teraz mamy dwie sytuacje(...), druga trochę poważniejsza bo okazuje się że to Wasz mąż ! |
Określenie "okazuje się" nie jest jednoznaczne z "mąż mówi Wam o swoich zamiarach dotyczących zabiegu przed napisaniem postu na forum", bo "okazuje się" sugeruje zaskoczenie, a wręcz przypadkowe dowiedzenie się o zamiarach męża. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
No tak.. zwracam honor. Zasugerowałam się przytoczonym przez autorkę tematu cytatem:
"Cześć nazywam się Janusz mam 30 lat i 2-ke dzieci, nie chce następnego ale nie chce też żeby moja żona faszerowała się tabletami, planuje iść na zabieg podcięcia i podwiązania nasieniowodów".
Z niego nie wynika jednoznacznie czy konsultował to ze swoją żoną, czy nie. _________________ "Nadzieja to plan, on ziści się nam. Przydarzy się, na pewno się zdarzy. Więc uwierz za dwóch ty i twój duch, z nadzieją wam będzie do twarzy."
|
|