Kobiecy Katalog

 Baza kalorii

Kalendarz dni płodnych (2)

Ja jestem z chłopakiem prawie 2 i poł roku, wszystko było super do czasu...teraz kiedy skonczylismy szkole średnią,załatwiliśmy studia i prace coś się psuje...ON nie ma dla mnie tyle czasu,jeślo widzimy się raz w tygodniu to jest dużo,miały byc i weekendy no ale wtedy jest " bardzo zajety w domu". Nie raz próbowałam z nim o tym rozmawiać ale zawsze kończy się to jego stwierdzeniem,że znowu mi nic nie pasuje,że marudzę i że skonczył się już czas kiedy on spełnia moje prośby i zachcianki i że czuje się jak pies na smyczy:(:(Ja tylko poprostu chciałabym żeby spędził ze mną więcej niż jeden dzień (pare godzin raczej) w tygodniu i żeby napisanie sms albo zadzwonienie nie było tylko rzadkością z jego strony. Proszę nie pomyślcie sobie,że jestem jakąś egoistką,poprostu widze,że od jakiegoś czasu między nami jest "chłodniej".Jeżeli możecie mi coś poradzić byłabym bardzo wdzięczna

moze to jest jakis maly kryzys?? sama przechodzilam przez takowy...:/ niestety nei jest to nic przyjemnego. Slyszalam ze wlasnie po 2 latach znajomsci ok kiedy opda zauroczenie zzaczynaja sie kryzysy. Moze to nic powaznego sama nie wiem. Ja tez byla bym zla jezeli miala bym sie ze swoim widywac tylko raz w tyg i jeszcze smsow by nei pisal. A czym jest spowodowane fakt ze sie widujecie raz w tyg?? jest zajety praca??

hm , no chłopak dziwnie sie zachowuje, mysle ze jedyne wyjście to szczera rozmowa, i wcale nie wydaje mi się że jesteś egoistką bo chcesz wiedziec co robi i żeby okazał większe zainteresowanie. Dla mnie to nie do pomyślenia że to może sprawiać mu problem, i jeżeli mu zależy powinien bardziej się postarać. Hm dziwna sprawa, i troszkę za mało szczegółów.

Witaj, myślę że faktycznie jest to kryzys, prawdopodobnie spowodowany zmianą stylu życia. W waszym życiu nastąpiła poważna zmiana związana z końcem szkoły, a rozpoczęciem studiów i pracy. Być może nowe sprawy zaabsorbowały go na tyle, że musi minąć trochę czasu by "ochłonął", a może, choć to brzmi brutalnie z mojej strony, poznając nowych ludzi stwierdził że wcale nie chce ciągnąć związku ze szkoły średniej i chce poznać kogoś nowego, a Ciebie trzyma w tak zwanej "rezerwie". Moja rada - nie proś go o zainteresowanie, bo nawet jeśli ci je wtedy okaże, to będzie to zainteresowanie z litości lub obowiązku. Daj mu czas, zajmij się sobą, spotykaj z ludźmi i czekaj na jego reakcję. Nie ciesz się dlatego, że łaskawie wyśle ci raz w tygodniu smsa. Jesteś warta większego zainteresowania
_________________

dla mnie sytuacja wydaje się bardzo dziwna . Bo nawet jeśli przechodzi się kryzys a jest miłość to też powinna być tęsknota . Chłopak który ma możliwość a nie widuje się w weekendy chyba chce się uwolnić od znajomości .
Tylko szczera rozmowa może to wyjaśnić .
Jeśli czuje się w związku jak pies na smyczy to ma sam ze sobą problem.
_________________

Nie ma nic piękniejszego od dawania ŻYCIA !

Ja równiez sugerowała bym rozmowę, po zauroczeniu nie zawsze jest właśnie "to" uczucie które byśmy chcieli.Niekiedy miłośc jest mylona z przyzwyczajeniem do tej osoby
_________________

Niestety sama niewiem czym jest spowodowane to,że się tak mało widzimy...wiem,że pracuje ale potem jest gadka,że musi w domu tacie pomóc (a ma młodszego brata,który równie dobrze mogłby coś zrobić),tak samo zapowiada się dzisiejszy dzien...zaczyna mnie to przerastać i boję się,że doprowadzi mnie to do ostateczności:(, której niechce:( rozmowa...wiem,że to chyba jedyne wyjscie ale obawiam się,że znowu usłyszę,że ciągle się czepiam,że nic mi nie pasuje i że chyba lepiej widziec się mniej niż wcale:(

moim zdaniem powinnas go poprosic o powazna rozmowe, ktora wlasnie nie skonczy sie po tym jak on powie ze sie czepiasz. Powiedz ze potrzebujesz wyjasnien jego zachowania ze chcesz zeby Ci to wytlumaczyl czemu nie ma dla Ciebei czasu. A jak Ci powie ze sie czepiasz...no coz dosc nieodpowiedzailne zachowanie z jego strony. Bo nawet jesli cos sie dzieje zle to zaslugujesz na wyjasnienie tej sytuacji. Zapytaj sie czego on chce od Ciebie. Bo Ty chcesz jego czulosci wiec nie wiele moim zdaniem tylko jesli sie kogos kocha:) pozdrawiam i trzymam kciuki:) odwaz sie:)

spróbuje:) odezwe się jak będę wiedziała co i jak

powiedzmy,że się wyjaśnilo:)ale jeżeli ktoś mi powie,że faceci nie są skomplikowani nie uwierze:)sam z siebie napisal...pogadaliśmy i wyjaśnione wszystko <odpukaC>dziękuję za pomoc:* bo rozmowa naprawde chociaz ciężka wyjaśniła bardzo wiele:)

Mysza - jeśli mogłabyś, powiedz nam, jak on to wszystko wyjasnił... Umieramy z ciekawości, a może kiedys nam się jego punkt widzenia przyda... Pozdrawiam
_________________

Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti

edytowany: 1 raz | przez Sensitive | w dniu: 20-09-2008 23:53

© 2006-2024 ByćKobietą.pl - portal dla Kobiet
skrypt forum: © phpBB