Moje 2 kolezanki mialy brody
ale to bylo cos takiego twardego-pod brodą az na szyje im wychodzilo.Wiem,ze chyba sobie golily bo raz mialy,a raz nie i po kilku dniach pojawial sie taki męski zarost-strasznie to wyglądalo.I jedna z tych kolezanek poszla do dermatologa-on powiedzial,ze zastosuje laser(3-5 seansow)kazdy za ok.450 zl,ale to bylo jakies 6-7 lat temu.Tej kolezance zniknął zarost po 3 zabiegu,moze dlatego,ze jest jasną blondynką chociaz zarost miala ciemny
Ja jestem ciemną blondynką,ale mam tzw.cerę brzoskiwniową,czyli taką omechaconą

co mnie strasznie wkurza.Czasami stosuję plasterki do depilacji w zaciszu łazienki

_________________
bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............
edytowany: 1 raz | przez toxic | w dniu: 17-09-2008 17:53