|
|
|
|
|
|
nie pracuje zajmuje sie domem mieszkam z corka i mezem u te ściów mam prawdziwą "teściową" zawsze jest ugotawane wyprane i posprzątane dziecko zadbane i mądre jeszcze jest za małe aby isc do przedszkola wiec siedzę w domu i tak zawsze się kłuce ze wszystkimi a to raczej oni ze mna ze nic nie robie i ze maz powinien po pracy sobie lezec i spac a ja 24h na dobę na nogach czy to jest sprawiedliwe?
mam juz tego dosyc ostatnio tak mialam tego dosc ze z tej zlosci i nie ware we wlasne sily zaczynam im wierzyc ze jestem do niczego udezylam głowa w szafe do dzis czuje guza bede sobie czasami pisac dobrze jest wszystko z siebie wyrzucic!!!!!!!!!!!!!!11
|
|
|
|
|
|
|
|
i napewno pisanie jest lepsze niż walenie głową w ścianę
a tak wogóle to witaj na forum
i trzymaj sie _________________ Żyj i pozwól żyć innym
edytowany: 1 raz | przez MŁODZIUTKA | w dniu: 13-11-2006 20:34
|
|
|
|
|
|
|
|
witaj na forum .uderzanie głową w ścianę na niewiele się zda,jeżeli ty zajmujesz się domem i dzieckiem to mąż powinien czasami w czymś Tobie pomóc ,chyba ,że ty tylko zajmujesz się dzieckiem a cały dom jest na głowie teściowej w tej sytuacji powinnaś czasami mężowi odpuścić.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy teściowa ingeruje w Wasze życie?
Tak to zrozumialam.
|
|
|
|
|
|
|
|
tata rata moja tesciowa i dzie rano do pracy a jak przychodzi to ma obiad na stole i idzie ogladac telewizor i podlawac kwiatki aka jest jej rola w domu nawet do wnuczka zle sie odnosi!!
niestety jestesmy na łasce mieszkaniowej tesciowej!!1
pora moze pomyslec o emigracji za mieszkaniem do innego kraju zeby zarobic na własny kont ale dziecka mi szkoda a maz sie nie ruszy z domu zeby pojechac ze mna!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
agnieszkaczura napisała: |
nie pracuje zajmuje sie domem mieszkam z corka i mezem u teściów mam prawdziwą "teściową" |
Najwyższy czas pomyśleć o powrocie do pracy,a opiekę nad dzieckiem zawsze można w jakiś sposób rozwiązać.Nie lubicie się chyba z teściową?
edytowany: 1 raz | przez bogulka | w dniu: 14-11-2006 9:11
|
|
|
|
|
|
|
|
agnieszkaczura napisała: |
...a maz sie nie ruszy z domu zeby pojechac ze mna!!! |
Nic nie przeczuwałaś,że mąz to mamusi synek?
edytowany: 1 raz | przez gracja | w dniu: 14-11-2006 12:20
|
|
|
|
|
|
|
|
Czesc.
Jestem Wisienka, ja tez miaeszkam z tesciowa ( niestety) i wiem co to znaczy. Dopiero od niedawna zaczełam sie stawiac, bo wczesniej milczałam i dusiłam wszystkie swoje zale w sobie. Całe szczęscie ze mój maż stoi za mną. Ale to pomaga tylko troche. CZasami to mam ochote ją udusić, ale za takiw gówno pojde siedziec, szkoda dzieci. Trzymaj sie pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Teściowa też człowiek.Tak bardzo często mówi się,ze to one są żródłem wielu problemów.Czy jest możliwe byście porozmawiały o sprawach .ktore Was bolą z teściowymi?
To dziwne ,że zazwyczaj tak mało jest skarg na złe relacje z teściem .Teściowa -to nawet odwieczny temat dowcipów.
Sama nie mam teściowej, ale jestem w wieku ,ze za chwila, moment
ta sytuacja może ulec zmianie.Bardzo bym pragnęla by moje relacje były dobre.
|
|