Żona: Och... zrób to, proszę...
Mąż: Daj mi spokój!
Żona: To nie zabierze dużo czasu.
Mąż: Rozbudzę się i potem nie będę mógł zasnąć.
Żona: Ale ja bez tego nie zmrużę oka.
Mąż: Kurna, dlaczego ty zaczynasz myśleć o tym zawsze akurat w środku nocy?
Żona: Bo ja jestem Pani Gorąca głuptasku. Hihihi!
Mąż: No jesteś. I to w najbardziej nieodpowiedniej porze doby!
Żona: Gdybyś mnie naprawdę kochał nie musiałabym o to prosić.
Mąż: Gdybyś ty mnie kochała, byłabyś bardziej wyrozumiała.
Żona: Ty już mnie nie kochasz...
Mąż: Ależ kocham cię, ale chcę spać, zapomnijmy o tym.
Żona: (chlip-chlip)
Mąż: No dobrze, zrobię to.
Żona: No co ty? Po co ci latarka?
Mąż: Czekaj... nie mogę trafić
Żona: A niech mnie trafi... Macaj chłopie! Macaj!!!
Mąż: Mam! Zadowolona?
Żona: Och, yes.....yes, kochanie!
Mąż: Tyle wystarczy?
Żona: Absolutnie, skarbie.
Mąż: To teraz śpij... a od jutra - jak ci będzie gorąco, to sama sobie otwieraj okno!
_________________
29.07.2008r - [*] będę zawsze pamiętać o Tobie...