Dobrze CIę rozumie sama miałam ten problem ale dość krótko,mój Misiek jest moim pierwszym i ostatnim facetem jesli chodzi o sex,na początku była masa strachu i wstydu,jejku jak mnie dotykał chciałam zapaść sę pod ziemie,był cudowny delikatny ale nie mogłam sie przełamać,on strasznie chciał żeby było mi dobrze,na początku pytał na co mam ochote ale to nie dawało rezultatów,potem najpierw działał potem pytał i powoli zaczęło sie ruszać,mówiłam że to było super a tak nie chce bo mi nie wygodnie,tego było za mało a tamtego za dużo,no i te rozmowy po wszystkim czego on chce spróbować kiedy będę gotowa itd,no i poszło teraz jak do niego podchodze mówie zrób mi to i to zanim on zdąrzy się ruszyć hi używamy nawet przeróżnych gadżetów
a kiedyś wydawało mi sie to czyms złym,ale nie jest jeśli wiemy o tym tylko my to cudowne mieć takie wspólne tajemnice.Chyba moge ci tylko doradzic abyś po sexie rozmawiała z partnerem i jak mówisz mu że to ci sie za bardzo nie podoba to zaraz mów co było cudowne,powinno zaowocować i pokabinujcie troche może wolisz delikatniej albo ostrzej,sex to element związku musi być też na perfect
_________________