W ramach kawałów. Nie zgorszcie się
NA RZEPY
on (zauważa z zadowoleniem): o, masz spodnie zapinane na rzepy (zaczyna się dobierać) jakie to praktyczne
ona (zdziwiona): dopiero teraz zauważyłeś, że są na rzepy? przecież kupiłam je jak jechałam we wrześniu na spływ kajakowy
on (oburzony i zazdrosny): czemu spodnie ułatwiające dobieranie się kupiłaś sobie akurat wtedy, kiedy wyjeżdżałaś razem z x?
OKLEPANE, ALE PRAWDZIWE
Rozmawiają. On uparcie patrzy się jej za dekolt.
ona: kochanie, one nie mówią
KOBIETA JEST ZMIENNĄ
ona (znów jest za coś obrażona)
on: a może jesteś w ciąży? tak ci się nastroje zmieniają
ona (obraża się bardziej, oburzona jego sugestią)
on (wzdycha): gdyby sądzić tylko po twoich zmiennych nastrojach, to właściwie jesteś w ciąży od kiedy się znamy
MARZENIA
Onej nie zawsze śnią się koszmary .
ona: ale miałam sen! dawno takiego nie miałam, mówię ci!
on (z przekąsem): znowu śnił ci się krzyczący promotor?
ona: nie, to ty mi się śniłeś
on: mów dalej, słucham
ona: no i... (opowiada szczegółowo przebieg akcji godnej całkiem niezłego pornosa)
on: cooo?!? już, do łóżka, wspieramy akcję "spełnij marzenia"!
ona (zdezorientowana): jakie znowu marzenia?
on: senne, twoje!
_________________