|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Forum panieńskie 2007-2008
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj Mili już chciałam się o Ciebie dopytywać _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
A nie trzeba,nie trzeba Wszystko w porządku. Tosiu ślicznie wyglądałaś i miałaś piękny bukiecik A możesz mi wysłać kilka zdjęć od fotografa? Czemu mówisz,że będziecie składać reklamację
Dziewczyny gdzie Wy jesteście _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
edytowany: 1 raz | przez mili83 | w dniu: 21-10-2008 18:36
|
|
|
|
|
|
|
|
Tosiu, Aniołku, też poproszę o zdjęcia
Isiu, naprawdę współczuję Ci tych migren... Wszystkie na pewno bardzo chciałybyśmy Ci pomóc Na szczęście masz swojego J., który bardzo Cię we wszystkim odciąża, prawda? Trzymaj się, jestem pewna, że w końcu znajdziesz coś, co Ci pomoże.
Co do dekoracji, to kompletnie się na tym nie znam. Mam zerową wyobraźnię przestrzenną i jedyne co umiem, to wybierać coś z już dostępnych opcji Ale widzę, że inne dziewczyny tutaj są bardzo pomocne
Bardzo mi się podobają takie dekoracje, jakie pokazała Tosia (te z materiałów i światełek. Śliczne i romantyczne
A ja mam znowu naukę - tym razem z WOS-u. Z dwojga złego wolę to niż historię, ale ten facet chce nas wykończyć... Połowa mojego kalendarza to zaliczenia z WOS-u i historii.
A ja mam zmartwienie, bo mój piesek jest chory... Jest już stary, więc to zrozumiałe, że zaczynają się problemy, ale wiadomo... Bardzo się martwię To jest mój przyjaciel (myślcie co chcecie). A dzisiaj się tak przytulał do mnie... Pewnie chciałby, żebym mu pomogła, ale co ja mogę? Jeździmy z nim do weterynarza, a teraz czekamy na wyniki badań krwi - trzymajcie kciuki, żeby nie było tak źle.
A moje Kochanie jak zwykle zajęte... Oj, Dziewczyny (te które jeszcze są albo idą na studia), nie pozwalajcie sobie nigdy na to, żeby mieć jakiekolwiek poprawki w kolejnych semestrach, bo nie wyrobicie _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
|
|
|
|
|
|
|
|
Sensitive współczuję Ci z powodu choroby Twojego pieska. Wiem co czujesz,bo ja również bardzo przeżywałam jak moja sunia była chora. Niestety nie dało się jej uratować
Mam nadzieję,że u Ciebie tak nie będzie Kochana.
No nic,nie ma Was to sobie idę _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
edytowany: 1 raz | przez mili83 | w dniu: 21-10-2008 19:40
|
|
|
|
|
|
|
|
Sylwia, powodzenia w remontach w takim razie, bo czasami sporo nerwów takie coś kosztuje…ale za to potem jaka frajda, no nie?
Alitka, ładna ta Twoja suknia, chociaż bardzo oryginalna jak dla mnie . A cena 2800zł to w sumie nie jest taka wygórowana (Zn. dla mnie to duża suma)…wiele sukien tak kosztuje w salonach, z tych nowszych kolekcji.
Iśka, mnie też te bukiety podobają się w takiej kolejności jak Tobie… 2, 1 i 3… w tym drugim zastanawiałam się co to są za kwiatuszki (te wiszące)… na innym forum uzyskałam profesjonalną informację, że ten bukiet jest zrobiony ze storczyka tajland plusa biała róża.
Tak bym Ci chciała pomóc, strasznie Ci współczuję. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak może boleć tak strasznie głowa. Ale powtórzę po raz setny… i tak Cię podziwiam za to jak to znosisz, jak sobie radzisz… jak rozwijasz swoje pasje i walczysz o przyszłość! Narzekaj sobie ile chcesz… ale i tak jesteś silna i dasz sobie radę! A kiedyś będziesz miała przepiękny ślub…zobaczysz
Sensi, przykro mi z powodu pieska…Mam nadzieję, że będzie dobrze. Rozumiem Cię, jeśli chodzi o tę przyjaźń… też miałam kiedyś Wilczura, wychowywałam się z nim…miał 11 lat jak zachorował… ciężko było.
A teraz mam 10-letniego króliczka, który w sumie jest w znakomitej formie – jest niesamowicie mądry i kochany, ale zaczyna już chorować…. Jestem do niego strasznie przywiązana…
Uwielbiam zwierzęta i czasami mam wrażenie, że jak głupia się przy nich zachowuję… mówię do nich, śmieję się i takie tam… Ale coś w tym jest, bo wiem, że między człowiekiem a zwierzakiem czasami tworzy się niesamowita więź… Teraz ją zacieśniam z moją Bestią, którą już Wam pokazywałam…
Mili, witaj
A ja ide już spać...padam, bo od 13.30 do 18, bez żadnej przerwy przyjmowaliśmy pacjentów w poradni... Mnóstwo bazgrania w papierach, a do tego trzeba intensywnie myślec o i jak wypełnić...a nie wspominam już, że trzeba ruszyć głową, aby z pacjentem sobie poradzić. Takie zajęcia nie są na godziny popołudniowe... Jutro mam na szczęscie na rano, ale w czwartek i piątek tak jak dzisiaj... ehh
Dobrej nocy _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 2 razy | przez CattiBrie | ostatnio w dniu: 21-10-2008 19:58
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja właśnie skończyłam się uczyć z WOS-u Miłej nocki, kochane :* _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
|
|
|
|
|
|
|
|
Kochane mężatki - a kto jeśli nie wy, które już macie ten dzień za sobą, może nam lepiej doradzić w sprawie szczegółów urządzania wesela? Liczymy na was
Sensi, bardzo mi przykro z powodu Twojego pieska, sama mam kotka i doskonale rozumiem naturę więzi pomiędzy sierściuszkiem, a człowiekiem (w domu rodzinnym mieliśmy rybki, ale do nich się człowiek tak nie przywiązywał). Właśnie w sobotę moje maleństwo będzie poddane zabiegowi kastracji, co wiąże się z podaniem narkozy. Trochę się tego zabiegu boję, choć to podobno rutynowa procedura. A nauczycieli, którym się wydaje że uczniowie nie mają nic do roboty poza ich zajęciami pamiętam bardzo dobrze (u mnie to był angielski, ale dzięki temu dzisiaj nie mam problemu z tym językiem). Chyba nie ma na nich rady.. _________________ "Nadzieja to plan, on ziści się nam. Przydarzy się, na pewno się zdarzy. Więc uwierz za dwóch ty i twój duch, z nadzieją wam będzie do twarzy."
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej Kobitki..
Alitka witaj na forum, fajnie że do nas dołączyłaś, Mili, Aniołek, Sylwia, Tosia i ja służymy radą.. Ja swoja suknię kupiłam za 2350 zł, a z dodatkami wyszło 2800 zł, a jest z kolekcji Emmi Mariage 2008!
Cattie widzę że już się praktykujesz w zawodzie i odczuwasz pierwsze uroki pracy, z czasem sie przyzwyczaisz.. Co do tych przyssawek to u nas odlatywały dlatego że jechaliśmy szybko i pod wpływem wiatru. Ponoć żeby przyssawki sie dobrze trzymały trzeba odtłuścić powierzchnię gdzie będą przyklejane, (tym bardziej jak jest woskowany samochód), nam to mówiła i robiła dekorantka a i tak odpadały, ale jak juz pisałam dobrze że po całej ceremoni a nie w trakcie!
Isiu moja szwagierka też chorowała na migreenę i wiem że jej dzwięk odkurzacza pomagał,także spała na różnych materacach z gorczycy itp popytam ją jak się z tego wyleczyła, bo wiem że jeździła po lekarzach..
Sylwia remonty remonty, łeeee my na szczeście uporalismy się z nimi przed weselem i teraz tylko wijemy sobie przytulne gniazdko, zaciśnij zęby i musisz przeczekać, innej rady nie ma! u nas przed nami jeszcze remont kuchni, ale na szczeście nie bedzie skomplikowany..
Sensi zadbaj o psiaka i nie martw się, będzie dobrze!
Tosiu ładny bukiecik, wogóle ładnie razem ze sobą wyglądacie, paujecie do siebie!
Miluś jak tam mąż się spisuje?
My dostaliśmy zdjęcia od fotografa, takie ładne że szok, jasne jeakby był upał, strasznie zadowolona jestem, zapłaciliśmy 900 zł a dostaliśmy 150 zdjęć , a za 400 zł dostaliśmy płytki z 1500 zdjęciami, film mamy mieć dopiero za ok 3 tyg., ma przed nami jeszcze jedno wesele a jak bylismy w czwartek to dopiero oddał wesele z 23.08., nie chcemy go pospieszać żeby nie zrobił nam tego na odpiernicz ale juz mnie to denerwuje że to tyle trwa..
Dzis jedziemy do kina na film Swiadectwo, z moja mamą _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie Kochane
Alitka- moja suknia z butami i dodatkami kosztowała 750 zł
Dziekuje Wam wszystkim za miłe komentarze tu i na n-k, ciesze się że coś z tej sukienki wyszło i że nie wyglądalam jak ofiara losu
Aaaa mam wskazówke dla przyszłych Panien Młodych juz Aniołek albo Agga wspominały że dół sukienki nie może być na styk, bo przez te nerwy i to wszystko okazuje się że i tak jest za luźny... jak będziecie mieżyć dół sukni to pamiętajcie, żeby był troche ciasnawy, bo w dzień slubu i tak pewnie przed tym wszystkim jeść nie będziecie a do tego stres... i sukienka zaś opada, mi terż opadała, a jak ściągnęłam buty to się okazało wogóle, że deptam po sukni i co chwile sie potykałam, ale to już było grubo po północy, więc nikt nie zauważył _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Tosiu, pomyśl logicznie - jak mogłabyś wyglądać "jak ofiara losu", skoro byłaś prześliczną, zadbaną i przede wszystkim szczęśliwą Panną Młodą? Szczęśliwi nie potrafią wyglądać źle
Też poprosiłabym więcej zdjęć, bo to, które pokazałaś jest bardzo ładne
Agga, skoro zdjęcia się tak udały, to już ustalone, które będziecie wstawiać w ramkę?
Catti, moim zdaniem ważne, że w ogóle masz te praktyki.. dzięki nim niepokój związany z przyszłym zawodem powinien się zmniejszać Zmęczenie doskonale rozumiem, ale nie zgadzam się z tym, że za często bywasz na forum - jakby to było coś złego, mogłabyś tak mówić, ale forum nie jest jakimś szkodliwym nałogiem
Sensi, mam wrażenie, że to nie jest tak łatwo ustalić sobie "w tym roku nie będę miał(a) żadnej poprawki", bo takie rzeczy nie zawsze zależą całkowicie od nas.. Choć wiem dokładnie, że poniekąd chodzi Ci o brak czasu, ale spróbuj pomyśleć, że do końca roku akademickiego coraz mniej czasu I coraz mniej do matury, ysz.
A czego ciekawego w sprawie studniówki się dowiedziałaś?
Isiu, współczuję Ci bardzo.. Wiem, że Ci ciężko, ale spójrz na siebie naszymi oczami - w nich jesteś taką "SuperWoman", która nie poddaje się przeciwnościom losu i próbuje brnąć dalej
I szkoda tych akupunktur, może one mogłyby pomóc w końcu..
No i niestety moja nauka nie idzie tak łatwo, jak może się wydawać, bo zawsze dziwnym trafem znajduję jakieś inne zajęcie, np. wczoraj oglądałam film dokumentalny Egzorcyzmy Anneliese Michel. A moje zajęcia właściwie nijak się mają do planu, który sporządziłam ;P
Alitka, macie troszkę niecodzienne marzenia dotyczące podróży poślubnej, bo zazwyczaj wszystkie pary chcą pojechać gdzieś, gdzie jest gorąco i słonecznie. Szkockie zamki raczej mogłyby być pełne duchów niż słońca
A z tych wiązanek, do których podałaś link bardzo spodobała mi się parasolka (http://www.sklep.blumen2000.bydgoszcz.pl/_var/gfx/c992cd4e866c4f218fea8fa8123ccba9.jpg)
Sylwia, udanych remontów! Mam nadzieję, że gdy się skończą, będziesz miała więcej czasu na forum
Ostatnio nie chciało mi się wypowiadać, bo strasznie dużo się tu dzieje _________________
edytowany: 1 raz | przez egocentric | w dniu: 22-10-2008 10:29
|
|
|
|
|
|
|
|
Agga ja też poprosze Twoje zdjęcia!
a ja wam wysle wieczorem jak Tomasz położy sie spać _________________
|
|
|
|
|
|