|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Jak wzmocnić poczucie wartości?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Problem tkwi w danej osobie, i jezeli sama nie bedzie chciała sobie pomóc to ani partner ani zaden kurs nie pomoże... a znam osobę która po prostu lubi taka być... niska samoocena, wieczne użalanie się itp... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Niestety,jest to dość duży problem,dla każdego człowieka Niestety nie tak łatwo się z tym uporać.Żadne warsztaty w tym nie pomogą.Jeżeli ktoś ma małe poczucie wartości to niestety powodem jest tu jego dzieciństwo.To tam powinien szukać problemu.Ja osobiście jestem osobą o niskiej wartości osobistej,chodzę na terapię i coś na ten temat już wiem.Poprostu trzeba zacząć od przełamania się i pujścia drogą swego dzieciństwa.Relacji z rodzicami.To bardzo ciężka i żmudna praco ,ja na terapię chodzę od roku.Jestem już na dobrej drodze,powoli zaczynam akceptowac samą siebie.Trzeba też zrozumieć,że ludzie są różni,akceptacja w społeczeńśęęśążóążna dla każdego z nas.Ale też musimy,sobie uświadomić,że nasi znajomi nas lubią,chcą przebywać w naszym otoczeniu.A w pracy jeżeli ktoś jest bardziej lubiany niż mybo,lepiej opowiada,jest bardziej przebojowy,no cóż trudno.Ty masz swoje grono które cię akceptuje,więc nie przejmój się ,uśmiechnij i po pracy,gdzie są same lamuski wróć do domu i pogadaj z kimś kto jest tego wart. POZDRO DLA WSZYSTKICH. DON'T WORRY BY HAPPY
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem na czym polegaja takie warsztaty ale pewnie sa drogie i dlugie. Piszecie ze podstawa do posiadanie wysokiej samooceny jest ta druga polowa. Problem pojawia sie jak nic Cie nie cieszy, masz wrazenie ze nit Cie nie rozumie,a wszystko wkolo jest nudne niesprawiedliwe i meczace. Nie wieze ze nawet super maz potrafi rozwiac wszystkie problemy. Nie wieze w zwazki idealne, ani w idealnych facetow. Jestem kobieta niesmiala i ostatnio nawet unikam kontaktow ze znajomymi. Moj czasami stara sie mi pomoc ale to nie wystarcza. Czasami mam wszystkiego dosyc, nie chce mi sie zyc i mam wrazenie ze cale moje zycie to wielka porazka. Kiedy mnie zwolnili z pracy owiac ze dlatego bo ja jedyna mam studia w wydziale, myslalam ze oszaleje. Nadal nie mge sie z tym pogodzic.
|
|
|
|
|
|
|
|
partner albo przyjaciele ktorzy przypomna czlowiekowi jaki jest fajny od czasu do czasu to podstawa. no i trzeba sie samemu zaakceptowac i polubic:)
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja sama mam pewien problem z poczuciem własnej wartości, ale jeżeli czuję, że jestem akceptowana wśród osób, z którymi najwięcej przebywam, to całkiem ze mną dobrze.
A na tym forum czuję się raczej bardzo dobrze
Kaśka, a ja uważam, że czyjaś pomoc może Ci pomóc - pierwszym krokiem może być poczucie, że dla swojej najbliższej osoby znaczysz wiele i że, np. ona jest Ci wdzięczna za wiele rzeczy. Mi pomaga tak mój chłopak, mimo że ciągle często jestem marudna jak dziecko _________________
edytowany: 1 raz | przez egocentric | w dniu: 26-09-2007 15:45
|
|
|
|
|
|