|
|
|
|
|
|
Potrzebuję pomocy...Mamana imię Marlena.Odstycznia z mężęm staram się o nasze Maleństwo i nic z tego nie wychodzi. Boję się, że wynikiem tego jest fakt,że od lipca 2006 do stycznia właśnie brałam tabletki antykoncepcyjne( Ciles)...Straciłam już nadzieję, lecz nadal czekam na cud. Ginakolożka powiedziała mi, żę ze mnąjest wszystko ok, dała też mojemu mężowi skierowqanie na badanie nasienia, ale on nie jest chętny by je zrobić...Niechcę go do tego namawiać...Po rozmowie z koleżankami dowiedziałam się, że czasem czeka się na "zapłodnienie" nawet kilka lat, ale ja jestem taka niecierpliwa... Chcę być matką...
|
|
|
|
|
|
|
|
Przede wszystkim witaj Marleno na forum
Dobrze że do nas dołączyłaś i mam nadzieję, że z nami tu zostaniesz.
Co do twojego posta.
Myślę, że skoro zależy wam obojgu na dziecku, to nie trzeba będzei chyba męża bardzo namawiać. Zdaję sobie sprawe, ze takie badanie dla faceta jest krępujące, ale to tyle. Ile my krępujących rzeczy musimy znosić i żyjemy. Samo badanie ginekologiczne nie należy przecież do rewelacji
Jeśli mu zależy to na pewno go łatwo przekonasz. Będziecie mieli wtedy pewność że wszystko jest w porządku i potrzeba po prostu albo czasu, albo jakiegoś odblokowania się psychicznie. Bo czasem jak tak bardzo się chce, to wtedy jest na odwrót.
Nie trać nadzieji, pół roku to jest już jakiś czas, ale jeszcze nie aż tak dużo. Wierze że wkrótce zostaniecie rodzicami
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj,
ja też brałam tylko,że przez rok tabletki - Cilest. Od lutego 2006 roku juz ich nie biorę i do tej pory nie mam dziecka
Co prawda wykryto u mnie policystyczne jajniki, ale myśle że gdyby nie te tabletki to wszystko byłoby ok.
Jesli ginekolog twierdzi że u ciebie wszystko w pożądku to może twój partnej jest winny tej niemożności zajścia.Postaraj sie z nim porozmawiać i nakłonić do badań.
Wiem co czujesz, bo ja tez bardzo pragnę zostać mamą.
W wątku "jak zajsc w ciaże?" jest nas więcej które borykają sie z tym problemem.Zapraszam tam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj na forum! Poczytaj sobie wątek "Jak zajść w ciążę?? Znajdziesz tam wiele informacji i historii z życia wziętych o tym jak trudno zajść w ciążę zwłaszcza osobą tego pragnącym.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj w naszym gronie _________________ Dlaczego muszę żyć bez mojego synka?
|
|
|
|
|
|
|
|
Marlena moja znajoma brała Cilest a teraz ma córeczkę więc to nie ma wpływu, a myślę, że u Ciebie największy wpływ ma to że bardzo chcesz, psychika gra tu ogromną rolę, w wątku Jak zajść w ciążę? dziewczyny pisały wielokrotnie, że jak tylko "odpuściły sobie" to zachodziły w ciążę, trzymam za Ciebie kciuki, zobaczysz, że się uda
|
|
|
|
|
|
|
|
Marlena ja tez bralam tabletki Cilest.Minelo juz przeszlo pol roku od ich odstawienia i teraz z mezem planujemy dziecko.Slyszalam ze po braniu tabletek kobiety roznie reaguja...jedne zachodza szybciej a inne pozniej...
|
|
|
|
|
|
|
|
witam bardzo serdecznie .
Musisz postarać nie myśleć tak o tym bo to wlaśnie nas tak blokuje dlatego nie jest nam taka łatwo
Z moim mężem staramy sie juz 4 miesiące i narazie nic teraz dostalam od lekarza tabletki ktore mają pomóc mi w cxiągu trzech miesięcy zajść w ciażę .
bądź cierpliwa rybko a napewno ci się uda
|
|
|
|
|
|
|
|
Bądź cierpliwa. Nie wszystko zawsze jest tak jak chcemy i w tym czasie, w którym chcemy. Wszystko dobrze się zakonczy, pół roku to jeszcze nie tak wiele. Ja z pierwszym czekałam rok.
|
|
|
|
|
|
|
|
mam znajomą ktora starała się z mężem aż 5 lat i nareszcie będzie mamą będzie miała bliźniaki
edytowany: 1 raz | przez anna24 | w dniu: 17-09-2007 9:33
|
|
|
|
|
|
|
|
hej! ja tez jestem w takiej sytuacji.Odstawilam tabletki jakies pol roku temu i na razie nic. Staram sie jednak podchodzic do tego optymistycznie i nie myslec za duzo. Moja siostra tez potrzebowala jakies pol roku czasu od momentu odstawienia tabletek, zeby zajsc w ciaze. Takze glowa do gory! nie jestes sama!
|
|