|
|
|
|
|
|
jakis miesiac temu zlapalam bukiet na slubie brata mojego facet. co to dokladnie oznacza, bo jest wiele opinii na ten temat??
|
|
|
|
|
|
|
|
złapanie bukietu wróży zamążpójście, tyle że różnie się mówi - ja słyszałam że jakoś w rok od złapania bukietu ślub murowany _________________ pozdrawiam
Renia
|
|
|
|
|
|
|
|
ja też słyszałam, że rok i stajesz na ślubnym kobiercu ale to tylko przesądy, mam już w kolekcji i bukiet i welon i jeszcze nie jestem mężatką _________________ Pozdrawiam - Dalia
|
|
|
|
|
|
|
|
byly jeszcze inne dziwne przypadki po ktorych wrozono mi szybkie zamazpojscie
|
|
|
|
|
|
|
|
dziwne mi sie to wydaje biore to z przymrozeniem oka ale daje mi to do myslenia
|
|
|
|
|
|
|
|
lune napisała: |
byly jeszcze inne dziwne przypadki po ktorych wrozono mi szybkie zamazpojscie |
jakie? może byłaś z wizytą u wróżki?
kiedyś miałam ochotę pójść do wróżki i zapytać co mnie czeka w przyszłości, ale jak się dowiedziałam, ze moja kuzynka była i wróżka powiedziała jej, że na krótko przed ślubem umrze jej ojciec i to się sprawdziło, to wolałam nie ryzykować _________________ Pozdrawiam - Dalia
|
|
|
|
|
|
|
|
Dokładnie 4 tygodnie temu złapałam welon na weselu koleżanki,a mój chłopak (na tym samym weselu) złapał musznik Pana Młodego. Czy coś to oznacza?
|
|
|
|
|
|
|
|
Prawdopodobnie za rok się pobierzecie jeśli wierzyć przesądom
a tak w ogóle to na ślubie kościelnym powinno się rzucać welonem, podwiązką czy bukietem? _________________ Pozdrowienia dla Misia
edytowany: 1 raz | przez Tortina | w dniu: 28-09-2006 13:31
|
|
|
|
|
|
|
|
większość chyba wierzy w ten przesąd jakiś czas temu widziałam na weselu kawalerów, którzy uciekali przed złapaniem musznika i na tym samym panny, które zdecydowanie nie chciały łapać welonu, zabawnie to wyglądało bo i musznik i welon spadły na ziemię a "nową parą młodą" z przymusu zostali Ci co stali najbliżej
asiunia85, wspaniale że tak razem na jednym weselu złapaliście welon i musznik, równie dobrze może oznaczać to że po prostu bardzo dobrze do siebie pasujecie, ślub niekoniecznie musi być za rok
Dalia, lepiej tam już nie idź do wróżki pytać o przyszłość, jeśli nie masz do tego odpowiedniego dystansu, to zabawa w przepowiadanie przyszłości może przerodzić się w obsesję dążenia do wywróżonego Ci celu. _________________ pozdrawiam
Renia
|
|
|
|
|
|
|
|
ja i moj chlopak po tym incydencie mowimy ciekawskim, ze slub za rok w lipcu
|
|
|
|
|
|
|
|
Renia_b, dziękuję bardzo za radę w sprawie przesądów ślubnych. Jutro czyli 30.09.2006 r. idziemy na kolejne wesele. Kto wie, może znowu razem z chłopakiem złapemy welon i musznik?
|
|