|
|
|
|
|
|
Niestey , ja myśle że innego nie ma. Dlaczego tak bardzo upierasz sie żeby nie wtajemniczyć rodziców w tą straszną sprawe?
Jeśli jednak masz rzeczywiście solidny argument, że lepiej bedzie jak nie będą wiedzieć ( chociaż ciągle upieram sie że jednak powinnaś z nimi porozmawiać)to spróbuj na własną ręke poszukać specjalisty który zna sie na rzeczy i wie jak fachowo udzielić Ci pomocy. Myślę tu o poradzie psychologa.
Przemyśl to sobie jeszcze raz wszystko. I wierz mi nie musi być wcale głośno. Nie kontaktuj sie z policją jesli tak bardzo tego nei chcesz, ale powiedz mamie.
Ale powinnaś też wiedzieć, ze najlepszą dla niego karą bedzie jak prawo wyciągnie względem jego konsekwencje. To co zrobił to poważna sprawa. A jesli zrobił raz, to zrobi to kolejnym dziewczynom. Takich trzeba eliminować.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiesz ewi_18_th Cos mi tu nie pasuje...najpierw mówisz,że nie możesz sobie z tym poradzić a później, że możesz z tym żyć. Nie wiem jak normalna, bez obrazy , osoba mogłaby z tym życ ot tak. Wydaje mi się, że osoba zgwałcona nie chciałaby więcej oglądać człowieka który zrobiłaby jej taką kżywdę. A ty chcesz się zemścić...szukasz z nim kontaktu...to nie logiczne...wybacz ale coś Ci nie wierzę. Z całym szcunkiem dla wszystkich.
|
|
|
|
|
|
|
|
rozumiem...ale jak na to zareaguje mama to ja nie weim...tato, odrazu by go zabil...ale dzieki kiki...porozmawiam z mamą.odwdziencze ci sie jesli bedzie ok:) ...ale z drugiej strony, troche sie boje.
|
|
|
|
|
|
|
|
Strach to powinien czuć on , nie TY, trzymaj sie, przełam obawy, rodzice na pewno to zrozumieją. Tak to już jest z rodzicami, może opierniczają, zakazują i karają, ale to zawsze dla dobra dziecka, nigdy przeciw niemu. I jestem pewna, że gdy mama dowie sie że jej dziecko zostało skrzywdzone, nie pozwoli byś cierpiała i udzieli Ci swojej pomocy!
Na odwdzięczenie w żaden sposób nie mam zamiaru liczyć!!!! A że będzie dobrze - to wiem na pewno
Pozdrawiam Ciebie i wszystkie dziewczyny
|
|
|
|
|
|
|
|
kochanie nie wiele tutaj moge ci podpowiedziec ale wiem napewno ze powinnac zaufac mamaie i powiedziec jej owszystkimi tak aprawde to zacznij mowic o tym glosno nie buj sie kochanie ale takie sprawy trzeba bardzo naglasniac zeby nie bylo nastepnej skrzywdzonej pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
jak na moje to ta historia tez jest dziwna...
jesli ciagle mowil o seksie, to po co ta mini u niego w domu?
ale jesli pytasz, to moim zdanie powinnas powiedziec o tym rodzicom i pogadac z psychologiem....
bo inaczej mozesz sie pograzyc tak bardzo,ze moze nawet zle to sie skonczyc... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak caly czas o tym gadal zmienialam temat...dzieku kiki i dlaczego nie masz co liczyc na odwdzieczenie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Mocno ,ale to mocno mnie zaskoczył Twój post o Twoich przeżycia .
Jesteś bardzo młodą dziewczyną,pozostajesz jeszcze pod opieką prawna rodziców.To im powinnaś opowiewdzieć niezwłocznie co się wydarzyło.To oni powinni podjąć decyzję co robić dalej.
Odwagi.Rodzice są po to by wspierać swoje dzieci.
|
|
|
|
|
|
|
|
Popieram powyższe dziewczyny,powiedż mamie.Jeśli nie masz do niej zaufania.Porozmawiaj z pschologiem lub zadzwoń na młodzieżowy nr.tel.zaufania.Znajdziesz go choćby w prasie.Nie musisz kupować gazety,można wyszukać w kiosku przeglądając prasę.Tam nie musisz się przedstawiać. Jeśli to wymyślona historia trudno,ale takie sytuacje mają miejsce.Więc z tej rady może skożystać choćby inna dziewczyna,to pospolity temat.Nie martw się napewno znajdziesz jakieś rozsądne rozwiązanie,tylko pomyśl co będzie najlepsze.Nie zostawiaj tego tak,dziś Tobie jutro komuś innemu się to przytrafi,zaoszczędzisz komuś innemu łez,a sprawca wcale nie musi być bezkarny.Powodzonka.
|
|
|
|
|
|
|
|
ok:( to jeszcze tylko jak zaczac tę rozmowe...???
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak ? Może po prostu od zwyczajnych słów mamo ,tato potrzebuję Waszej pomocy .No... i opowiedzieć co się stało.
Albo wykręć numer telefonu zaufania i być może uda się by w tej trudnej dla Ciebie rozmowie pomógł Ci psycholog .
Nie chcę iść nurtem myślenia ,iż to co opisałaś jest fikcją.
|
|