renia_b napisała: (w dniu: 25-08-2006 16:46)
Dalia, po prostu do tej pory tuńczyka puszkowego brałam takiego jaki był na półce w sklepie i to niekoniecznie najtańszego, jak sugerujesz. Dlaczego tak? Dlatego że za każdym razem spodziewam się tam mięsa tuńczyka, białka, wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, wielu witamin, składników mineralnych i mikroelementów.
Trochę poczytałam o co konkretnie chodzi z tą rtęcią w tuńczykach:
o gatunek ryby - w mięsie ryb drapieżnych, m.in. w tuńczyku znajduje się rtęć a stężenie może sięgać 1 mg/kg.
o wiek ryby - im ryba jest starsza tym większe prawdopodobieństwo że będzie zanieczyszczona
pochodzenie ryby - czyli obszar geograficzny skąd pochodzi, jeśli z czystych wód to będzie mniejsze prawdopodobieństwo jej zanieczyszczenia
Wg Unii Europejskiej
poziom rtęci nie powinien przekraczać 0,5 mg/kg więc wszystkie produkty z listy mieszczą się w normie.
Maksymalna ilość rtęci tolerowana przez zdrowego człowieka wynosi 0,005 mg na 1 kg masy ciała na tydzień. Jeśli ważysz np. 50 kg Twój organizm może przyjąć max 0,25 mg rtęci na tydzień wiec porcja tuńczyk wpisana w dietę (2 razy w tygodniu) nie powinna Ci w żaden sposób zaszkodzić, chyba że jesteś w ciąży lub karmisz piersią.