|
Z badania przeprowadzonego przez CBOS na zlecenie Reader’s Digest wynika, że co ósmy dorosły podałby przeziębionemu dziecku aspirynę lub polopirynę. To narażenie malca na śmiertelną chorobę. Farmakolodzy alarmują: dzieci dostają leki, które mogą im zaszkodzić, skazać je na kalectwo, a nawet zabić. Do takich należy m.in. aspiryna, pyralgina, thiocodin, hydrokortyzon, diphergan. Podanie niewłaściwych preparatów to zwykle efekt braku wiedzy, niefrasobliwości, a przede wszystkim lekceważenia ostrzeżeń producentów.
Sondaż CBOS na zlecenie miesięcznika Reader’s Digest dowodzi, że świadomość społeczna w tej dziedzinie jest nikła. Chociaż 58,3 proc. ankietowanych twierdzi, że zawsze czyta ulotki leków przepisywanych ich dzieciom, to około 30 proc. podałoby im preparaty kwasu acetylosalicylowego wtedy, kiedy mają gorączkę. Tymczasem podwyższona temperatura wskazuje na możliwość zakażenia wirusem, a właśnie wtedy wzrasta ryzyko wystąpienia niepożądanych działań aspiryny czy polopiryny, w tym zespołu Reye’a powodującego nieodwracalne zmiany w mózgu i wątrobie, choroby w 90 procentach przypadków śmiertelnej.
Wniosek: nawet ci, którzy w badaniu Reader’s Digest deklarują „czytam ulotki”, spośród fachowych informacji nie wychwytują tej najistotniejszej: „Nie podawać dzieciom poniżej X lat”. Mała czcionka i sposób formułowania informacji nie sprzyjają wyłowieniu tego, co może być najważniejsze. Dlatego redakcja Reader’s Digest proponuje, aby na opakowaniach leków widniało wyraźne ostrzeżenie w postaci łatwo zauważalnego i zrozumiałego dla każdego piktogramu. Takie oznaczenie powinno informować przede wszystkim o bezpiecznej granicy wieku.
„Jestem przekonana, że wyraźne oznaczenie, przynajmniej na lekach sprzedawanych bez recepty, może pomóc uniknąć ryzyka. Przecież tak oznakowane są nawet zabawki. Tym bardziej powinno być tak w przypadku leków. Stąd nasza propozycja. Mamy już pierwszych sojuszników” – mówi Anna Esden–Tempska, redaktor naczelna miesięcznika Reader’s Digest.
Artykuł „Aby lek nie szkodził” znajduje się w czerwcowym numerze miesięcznika Reader’s Digest. Uzupełnia go lista najczęściej zapisywanych dzieciom leków, które mogą wywołać groźne skutki, opracowana przez Regionalny Ośrodek Monitorowania Działań Niepożądanych Leków w Krakowie.
|